sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Chóralna przygoda (Z redakcyjnej poczty) | 02.06.2018

Nasza przygoda z Brnem rozpoczęła się przed dwoma laty, kiedy to dwa chóry PZKO-wskie: „Lira” z Darkowa oraz „Stonawa” ze Stonawy powróciły z majowych koncertów z Pragi. Koncert dla Klubu Polskiego okazał się strzałem w dziesiątkę. W sali Domu Mniejszości Narodowych zaprezentowaliśmy różne pieśni. Z największym rozrzewnieniem słuchacze przyjęli utwór „Płyniesz Olzo”.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s

Po koncercie odnowiliśmy stare oraz nawiązaliśmy nowe przyjaźnie. Podobnie było w niedzielę na nieformalnym spotkaniu po koncercie w polskiej parafii pw. św. Idziego, gdzie zaśpiewaliśmy na uroczystej mszy z okazji 25-lecia kapłaństwa proboszcza o. Hieronima Kaczmarka.

Pomysł na danie koncertu dla Polaków żyjących poza Zaolziem tak się naszym chórzystom spodobał, że od połowy zeszłego roku temat ten przewijał się nieustannie prawie na każdej próbie.

W końcu udało się. W sobotę 26 maja dojechaliśmy do niewielkiego Sławkowa koło Brna, miejscowości znanej z bitwy trzech cesarzy. Zwiedziliśmy przepiękny zamek, muzeum i kościółZmartwychwstania Pańskiego. Przy okazji zaśpiewaliśmy dla nielicznych Polaków, czyli kolegów szkolnych z Sowińca. Dla chórzystów największą frajdą był krótki, ale niezwykły koncert w wielkiej sali zamkowej, gdzie przed przeszło 200 laty podpisano rozejm po bitwie pod Austerlitz.

Kolejnym punktem wyprawy było Brno, gdzie przychodzi czas na chwilę relaksu. W niedzielę śpiewamy pod batutą Beaty Pilśniak-Hojki i Marty Orszulik (akompaniament Natalia Uher) w kościele Wniebowzięcia Marii Panny z XVI wieku, uważanym za idealną budowlę pod względem akustycznym. W świątyni tej znajdują się najlepsze organy w Republice Czeskiej, odnowione w roku 2014 w Szwajcarii. Prace trwały dwa lata i pochłonęły 35 milionów koron.

Po mszy i koncercie spotykamy się z przedstawicielami brneńskiej Polonii.



Może Cię zainteresować.