Promocja książki, która ukazała się nakładem wydawnictwa Novae Res, nieprzypadkowo startuje na Śląsku Cieszyńskim. Tu bowiem Bryl-Sikorska zdobywała pierwsze szlify dziennikarskie, tu także poznawała od kulis funkcjonowanie lokalnych samorządów. – Moim zdaniem współcześnie kluczowe jest dbanie o przyszłość małych ojczyzn. Nie może przy tym zabraknąć naszego zaangażowania i aktywności na wielu polach. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy wszyscy kandydowali na urząd wójta czy prezydenta. Zaangażowanie obywatelskie ma różne oblicza, czasem wystarczy po prostu wyjść z domu i zechcieć zobaczyć różne patologie – stwierdza autorka.

Pierwsze spotkanie z czytelnikami odbędzie się w Bibliotece Miejskiej w Cieszynie, 30 listopada o godz. 17.00. Kolejne będą już wydarzenia na Zaolziu. 8 grudnia o godz. 16.00 Bryl-Sikorska opowie o swojej powieści w jabłonkowskiej Kawiarence pod Pegazem w ramach tegorocznej Wystawy Polskiej Książki. Z kolei 12 grudnia o godz. 16.30 o powieści „Przełom” będzie można posłuchać w Bibliotece Miejskiej w Czeskim Cieszynie. Po każdym z wyżej wymienionych spotkań autorskich będzie możliwość nabycia publikacji. Wstęp wolny.

W planach są kolejne wydarzenia. – Na pewno z dużą przyjemnością odwiedzę inne miejsca Śląska Cieszyńskiego, na przykład Karwinę czy Skoczów. Z dyrekcją bibliotek w tych miejscowościach jestem już po pierwszym słowie i myślę, że z początkiem przyszłego roku uda się doprowadzić do skutku spotkania autorskie – zapowiada autorka. 

 

 

„Przełom” to publikacja o tematyce dotąd niespotykanej w kręgu polskiej powieści współczesnej. – Mogłam napisać pracę naukową na temat kondycji partycypacji obywatelskiej i lokalnych mediów w dzisiejszej Polsce, ale zdecydowałam się spopularyzować to zagadnienie w przystępnej formie powieści, w której nie brakuje rysów komediowych. Od lat jako dziennikarka i aktywistka związana z szeregiem organizacji pozarządowych staram się sprawiać, by mieszkańcy stawali się bardziej zaangażowani w życie swoich lokalnych wspólnot – stwierdza autorka. – W „Przełomie” opisałam proces narodzin zaangażowania obywatelskiego. Interesowało mnie, co musi się stać, by dotąd pasywny mieszkaniec, którego nie interesuje jego samorząd (nie chodzi na wybory, nie interesuje się zachodzącymi w mieście zmianami, nie bardzo wie nawet, kto jest prezydentem czy burmistrzem) nagle przeradza się w aktywnego mieszkańca, aż wreszcie staje się miejskim aktywistą – wyjaśnia Bryl-Sikorska.

 

Powieść „Przełom” nie jest obszerną publikacją. Autorka świadomie jedynie zarysowała zagadnienia lokalnego samorządu. – Na pewno moją aspiracją nie było wyczerpujące zdiagnozowanie wszystkich problemów polityki na szczeblu samorządowym w Polsce. Wybrałam tylko kilka wątków. Są to sprawy, z którymi mierzyłam się dziennikarsko lub prywatnie – stwierdza Bryl-Sikorska. 

Czy zatem „Przełom” jest opowieścią o Śląsku Cieszyńskim? – I tak, i nie. Jako dziennikarka samorządowa pracowałam tylko w tym regionie, więc siłą rzeczy opisy mogą wydawać się powiązane z różnymi miasteczkami nad Olzą. Starałam się jednak nadać powieści na tyle uniwersalny rys, by była zrozumiała także pod innymi współrzędnymi geograficznymi – odpowiada autorka. – Moim zdaniem współcześnie kluczowe jest dbanie o przyszłość małych ojczyzn. Nie może przy tym zabraknąć naszego zaangażowania i aktywności na wielu polach. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy wszyscy kandydowali na urząd wójta czy prezydenta. Zaangażowanie obywatelskie ma różne oblicza, czasem wystarczy po prostu wyjść z domu i zechcieć zobaczyć różne patologie, zainteresować się, zrobić coś. Sądzę, że taką właśnie społeczną aktywnością objawia się patriotyzm XXI wieku. W tym sensie „Przełom” to mała książka o wielkiej sprawie – dodaje.