Sala Biblioteki Miejskiej w Cieszynie z trudem pomieściła wszystkich słuchaczy piątkowej prelekcji prof. Daniela Kadłubca. Znany zaolziański badacz kultury ludowej przybliżył zebranym postać Anny Chybidziurowej, fenomenalnej gawędziarki z Bukowca. Spotkanie było jednocześnie promocją najnowszej książki Kadłubca pt. „Opowiado Anna Chybidziurowa”.

Publikacja prezentuje autentyczne opowiadania Chybidziurowej nagrane przez profesora w latach 1969-1978. Ta góralka z Bukowca urodziła się w 1898 r., a zmarła w 1980 r. Miała siedmioro rodzeństwa i od dziecka ciężko pracowała. – Dzisiejsza młodzież nie ma pojęcia, co to było za życie. Nikt z młodych by tego nie wytrzymał, a ona na dodatek w 1942 r. ciężko poparzyła się od lampy naftowej. Spędziła pół roku w szpitalu w Cieszynie, a ze zdrowotnymi konsekwencjami tego wypadku zmagała się do końca życia – mówił Kadłubiec, który przypomniał słowa Chybidzirowej, która przekonywała, że w życiu widziała jedynie niebo, ziemię i robotę. – I faktycznie na jeden dzień wyjechała jedynie do Żyliny, Żywca, Ostrawy i Cieszyna. Poza tym nie opuszczała rodzinnego Bukowca. Mimo jednak, że całe życie spędziła w jednym miejscu, stworzyła ogromny repertuar, który w skali makro nie ma konkurencji. Nie ma bowiem większego gawędziarza czy gawędziarki opisanego w światowej literaturze folklorystycznej od Chybidziurowej. Miała po prostu boski talent i gdyby w dziedzinie folkloru przyznawali oscary, byłaby murowaną kandydatką – mówił prof. Kadłubiec.

Szerzej o jego prelekcji w cieszyńskiej bibliotece przeczytacie we wtorkowym „Głosie”.