czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

„Od Łucyje do Wilije” i inne zwyczaje  | 09.12.2017

W okresie Adwentu i świąt Bożego Narodzenia nie brakuje okolicznościowych wystaw. Można podziwiać szopki, dekoracje świąteczne, wypieki.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Lucie Škráčkowa zwraca uwagę na maski, jakie wkładano w dzień św. Łucji. Fot. DANUTA CHLUP

W Muzeum Technicznym w Pietwałdzie została w ub. tygodniu zainagurowana nieco inna wystawa, choć wiążąca się z tym samym tematem – „Zima na Śląsku Cieszyńskim”. Jej autorki z Muzeum Ziemi Cieszyńskiej pokazały, jak spędzali okres zimowy i na jakich pracach skupiali się nasi przodkowie żyjący przed ponad stu laty.

– W minionych stuleciach pory roku i związane z nimi obrzędy wywierały o wiele większy wpływ na rytm życia wsi cieszyńskiej niż dzisiaj. Okres świąt Bożego Narodzenia w Cieszyńskiem był wzajemnie splecionym łańcuchem zwyczajów i obrzędów, nawiązujących do siebie zgodnie z rytmem świąt kościelnych oraz pór roku. Wystawa przybliży dziś już rzadko obchodzone święta św. Andrzeja i św. Barbary. Pokazuje także, jak dawniej wyglądały korowody Mikołajów i jak obchodzono święto św. Łucji – opisała wystawę jej autorka, Monika Kupkowa.

Zwiedzający dowiedzą się, że w okresie „od Łucyje do Wilije” (od 13 do 24 grudnia) bacznie obserwowano pogodę i na tej podstawie tworzono ludowe prognozy na poszczególne miesiące następnego roku. Barbórkę (4 grudnia) obchodzono przede wszystkim w górniczej części regionu. Niezamężne dziewczyny wsadzały w tym dniu do wody gałązkę wiśni lub czereśni. Jeżeli wykwitła przed świętami, oznaczało to,  że w przyszłym roku wyjdą za mąż. Wystawa wspomina także święto Gromnic, Trzech Króli i inne ważne daty w zimowym kalendarzu, przyjrzymy się stołowi wigilijnemu w cieszyńskim domu oraz przygotowaniom do świąt.

Zima to jednak nie tylko święta, ale też praca. Wystawa pokazuje, czym zajmowali się wieśniacy o tej porze roku. Typowe były świniobicia, kobiety zajmowały się przędzeniem oraz skubaniem pierza. Transport ułatwiały sanie i sanki – na wystawie zobaczymy m.in. duże 19-wieczne sanie do przewożenia ładunków, pochodzące z Tyry. Są też dawne narty, łyżwy oraz śnieżnice, tak zwane „karple”, które nasi przodkowie w Beskidach używali, jeszcze zanim poznali narty. Całość uzupełnia mini-wystawa szopek, ozdób choinkowych oraz zabawek, które dawniej dzieci otrzymywały na gwiazdkę.

Nową wystawę czasową można zwiedzać do 4 lutego przyszłego roku. Muzeum w Pietwałdzie otwarte jest w dni powszednie od godz. 8 do 16 oraz w niedziele od 13 do 17.



Może Cię zainteresować.