środa, 24 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Zarażeni cieszyńskim śpiewem  | 04.06.2018

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Górnosuski „Chórek” ma już swoich następców. Fot. Beata Schönwald

„Chórek” Miejscowego Koła PZKO w Suchej Górnej świętował w sobotę 15. urodziny. W świetle zespołów śpiewaczych z blisko stuletnią tradycją to niewiele. Jak zauważył jednak wójt miejscowej gminy, Jan Lipner, to, że w dzisiejszych czasach powstają nowe zespoły pielęgnujące miejscowe tradycje, tym bardziej zasługuje na szacunek i jest powodem do dumy.


Powodem do dumy górnosuszan był cały program uroczystości jubileuszowej. Na scenie i parkiecie Domu Robotniczego w Suchej Górnej zaprezentowały się oprócz jubilata jeszcze dwa inne zespoły górnosuskiego koła PZKO: dziecięcy „Antidotum” oraz ZPiT „Suszanie”. Poza tym gościnnie wystąpiły ZPiT Ziemi Cieszyńskiej im. J. Marcinkowej, kapela „Friš” oraz prezentująca folklor słowacki „Šmykňa” z Ostrawy. Jej kapela towarzyszyła „Chórkowi” przez większość sobotniego wieczoru. Od kilku lat bowiem oba zespoły ze sobą ściśle współpracują, czego owocem są zarówno wspólne koncerty, jak i wspólnie wydane płyty. O współpracy, płytach, pierwszych występach oraz zmieniającym się składzie „Chórku” opowiadała podczas sobotniego jubileuszu konferansjerka Grażyna Siwek.

Śpiewający pod kierownictwem Barbary Weiser 15-osobowy górnosuski „Chórek” zaprezentował w sobotę swój bogaty repertuar, którego mogłyby mu pozazdrościć zespoły z o wiele dłuższym stażem. Tworzą go wyłącznie pieśni cieszyńskie, dlatego zespół występuje wyłącznie w strojach z tego regionu. Po cieszyńsku zaśpiewał również „Chóreczek”, czyli dzieci i wnuki członków dorosłego „Chórku”. To one dają im nadzieję, że pielęgnowanie rodzimego folkloru ma sens.



Może Cię zainteresować.