Nie tak miał wyglądać pierwszy mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Biało-czerwoni przegrali z Senegalczykami 1:2 (0:1), a porażce zadecydowały błędy w defensywie.
Mecz rozgrywany na Otrkytyje Ariena był wyrównany. Obydwa zespoły były bardzo dobrze zorganizowane w defensywie, co utrudniało znalezienie drogi do bramki. W kolejnych fragmentach spotkania optyczną przewagę zdobyli Senegalczycy. Dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi atakowali skrzydłami, także środkiem pola. Polacy umiejętnie jednak rozbijali ataki Afrykańczyków. Niestety w 38 min. Senegalczycy przeprowadzili kontrę lewą stroną, piłka znalazła się pod nogami Idrissa Gueye. Senegalski pomocnik uderzał z dystansu, futbolówka odbiła się od Thiago Cionka i Polacy pechowo stracili bramkę.
W drugiej połowie w 60 min. po katastrofalnym błędzie wynik podwyższył M'Baye Niang. Zaczęło się od niefortunnie zagrywającego Grzegorza Krychowiaka, na przedpole wybiegł Wojciech Szczęsny, który minął się z piłką. Na pustą bramkę strzelał M'Baye Niang i podwyższył na 2:0.
Honorowego gola w końcówce strzelił Grzegorz Krychowiak. Ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał Kamil Grosicki, a „Krycha” uderzeniem głową posłał piłkę do siatki. Biało-czerwoni walczyli, ale na kolejnego gola zabrakło już czasu i mecz zakończył się porażką 1:2.
W niedzielę, 24 czerwca o godzinie 20.00 rywalem reprezentacji Polski na Kazań Arena będzie drużyna Kolumbii, która także poniosła porażkę. Przyszli rywale biało-czerwonych zostali pokonani przez Japonię 2:1.
Źródło: pzpn.pl