- Ten wynik przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Faworytów do złota było wielu, a więc nasze zwycięstwo smakuje podwójnie - powiedział szczęśliwy Marek Grycz. Zawodnik klubu SC Bystrzyca należy też do faworytów indywidualnej części rywalizacji w ramach mistrzostw świata juniorów. Grycz w Kladnie broni wicemistrzostwa świata wywalczonego w zeszłym roku. - Postaram się dać z siebie maksimum - zapewnił nas Grycz. W sztafecie z Martinem Vlachem procentowała świetna szermierka, a także finałowy bieg połączony z dyscypliną strzelecką. - Szermierka może być kluczowa również w piątkowych eliminacjach - ocenił swoje szanse Grycz. Najlepsi zawodnicy powalczą o medale indywidualne w niedzielę.