W mistrzostwach rozegranych w czwartek na boisku przy ul. Frydeckiej w Czeskim Cieszynie wystartowało osiem drużyn. Oprócz finalistów w imprezie zagrały też ekipy PSP w Czeskim Cieszynie, Gnojniku, Trzyńcu, Wędryni, Suchej Górnej, a także tradycyjnie druga drużyna PSP w Jabłonkowie. – Mecze są zacięte, a piłkarze dobrze przygotowani – powiedział „Głosowi” na etapie półfinałów Jan Gomola, nauczyciel i trener w jednej osobie prowadzący oba zespoły PSP w Jabłonkowie. 

Dobry poziom zaprezentowały wszystkie zespoły. Młodzi piłkarze z PSP w Czeskim Cieszynie przegrali wprawdzie zarówno półfinałową walkę z Jabłonkowem A, jak również mecz o trzecie miejsce z Gnojnikiem (w rzutach karnych), ale dopingowani zza linii boiska przez nauczycielkę Małgorzatę Piasecką w każdym meczu dali z siebie wszystko. Bystrzyczanie z kolei stoczyli piękną, zwycięską półfinałową walkę z Gnojnikiem (4:1), ale w finale musieli uznać wyższość jabłonkowskiej Sienkiewiczówki. 

 

W turnieju przyznano też nagrody indywidualne oraz puchar fair play. Ten ostatni wręczył drużynie PSP w Czeskim Cieszynie gość specjalny imprezy, konsul generalny RP w Ostrawie, Janusz Bilski. Konsulat RP włączył się tradycyjnie w promocję turnieju, podobnie jak województwo morawsko-śląskie oraz władze Czeskiego Cieszyna. Głównym organizatorem turnieju była Macierz Szkolna w RC. Jej prezes Tadeusz Smugała oraz wiceprezes Zbigniew Bocek już teraz zastanawiają się nad organizacją przyszłorocznej, jubileuszowej edycji. – Zaproponowaliśmy kilka zmian, w celu uatrakcyjnienia turnieju. Szczegóły zostaną jednak na chwilę obecną owiane mgiełką tajemnicy – powiedział nam Zbigniew Bocek. 

Najlepszym piłkarzem turnieju okrzyknięto Dawida Zogatę z PSP w Jabłonkowie. Barw Jabłonkowa bronił też najlepszy bramkarz – Jakub Haratyk. Królem strzelców imprezy został Wojciech Kaniok z Bystrzycy, zdobywca 11 bramek.