- Od tego meczu wiele zależy. Musimy walczyć do końca eliminacji, pewnego awansu jeszcze nie mamy – podkreślił obrońca Paweł Olkowski, który w jutrzejszym spotkaniu w Dublinie zastąpi na prawej obronie Łukasza Piszczka. Zawodnik grający na co dzień w bundesligowym FC Koeln nie obawia się boiskowej tremy. – Występy w Bundeslidze dużo mi dają. Nabieram pewności siebie, czuję się mocniejszy. Jeśli zagram w niedzielę, to na pewno dam z siebie wszystko. Najważniejsza jest defensywa, ale będę się starał pomóc drużynie także w ofensywie – zadeklarował Olkowski. W kadrze trenera Adama Nawałki znajduje się też drugi piłkarz FC Koeln, skrzydłowy pomocnik Sławomir Peszko. On z kolei zastąpi jutro na prawej flance nieobecnego w kadrze Jakuba Błaszczykowskiego. Peszko w bundesligowych meczach spisuje się bardzo przyzwoicie. Potrafi wspomóc partnerów w ataku, lubi też szybkie kontrataki. Scenariusz niedzielnego meczu z Irlandią przewiduje właśnie sporo akcji z kontry, które biało-czerwoni skrupulatnie szlifowali również na treningach.

Już dziś o godz. 18.00 zaliczą eliminacyjny mecz Czesi, którzy zmierzą się z Łotwą. Podopieczni trenera Pavla Vrby z dorobkiem dwunastu punktów przewodzą tabeli grupy A.