Piłkarze MK PZKO w Olbrachcicach triumfowali w sobotnim Pucharze Lata, otwartych mistrzostwach PZKO w mini-piłce nożnej. Zawodnikom w kreowaniu pięknych akcji ofensywnych nie przeszkodziła nawet deszczowa pogoda panująca w Trzyńcu-Kanadzie.
W 41. edycji turnieju wzięły udział drużyny Gródka, Jabłonkowa i Olbrachcic. Organizatorzy z MK PZKO w Lesznej Dolnej ponownie stanęli na wysokości zadania. - Nic nie wskóraliśmy tylko w przypadku jednego poważnego urazu, złamanej nogi. To drugi taki wypadek w historii naszej imprezy. Niestety piłkarz pośliznął się na mokrej murawie, stracił równowagę i złamał nieszczęśliwie nogę - powiedział "Głosowi" Tadeusz Szkucik, dyrektor turnieju. Po puchar przechodni sięgnęli piłkarze z Olbrachcic, którzy w rzutach karnych pokonali Gródek. Mecz finałowy był nietypowy, albowiem właśnie w nim doszło do groźnego urazu i po konsultacji kapitanów pojedynek został przerwany, a o zwycięzcy zadecydowała seria pięciu rzutów karnych. W tej dyscyplinie lepsi okazali się olbrachciczanie, wygrywając 3:2. Zgrany zespół, w którym młodość przeplatała się z doświadczeniem, prowadzony przez długoletniego uczestnika Pucharu Lata, Gustawa Guńkę, w przeszłości zasmakował już zwycięstw w Pucharze Lata.
Do turnieju wrócimy we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.