piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

„Jabłonkowskie Jabka” mają laureatów  | 17.07.2018

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Zygmunt Stopa odebrał nagrodę za pielęgnowanie pamięci o ofiarach wojny. Fot. Danuta Chlup

W ramach „Jarmarku Jabłonkowskiego” burmistrz Jiří Hamrozi wręczył w niedzielę doroczne nagrody miasta „Jabłonkowskie Jabko”.

 

Osobiście odebrali je na scenie: Zygmunt Stopa, przewodniczący Miejscowej Organizacji Czeskiego Związku Bojowników o Wolność, a także czołowy działacz MK PZKO w Jabłonkowie oraz były prezes Zarządu Głównego PZKO, następnie Stefanie Bojkowa, która przez długie lata była nauczycielką w czeskiej podstawówce, a zarazem przyczyniła się do budowy obwodnicy Jabłonkowa, Stanislav Delina, który przeszło 30 lat jest aktywnym działaczek klubu sportowego „Spartak” i trenerem młodzieży, a także Ján Hartel, prezydent Kysuckiego Nowego Miasta, które jest miastem partnerskim Jabłonkowa. Rodziny odebrały nagrody dla odznaczonych, którzy ze względu na zaawansowany wiek i stan zdrowia nie mogli stawić się osobiście oraz dla nagrodzonych in memoriam. Na gali nie mogła być obecna Sylwia Mrózek, emerytowana nauczycielka i dyrektorka Polskiej Szkoły Podstawowej, której zasługą było nadanie szkole imienia Henryka Sienkiewicza, ponadto była inicjatorką przebudowy szkoły oraz założycielką kapeli „Nowina”. Na rynku zabrakło także Antoniego Klusa, który wraz z odznaczonymi in memoriam – Jaroslavem Legierskim i Aloisem Ruckim – zorganizował przeniesienie kaplicy św. Jana Nepomucena ze zburzonej części miasta na Lyski.

Zygmunt Stopa, pomimo że odebrał nagrodę na wózku inwalidzkim, przyznał w rozmowie z „Głosem”, że nadal pełni funkcję przewodniczącego Miejscowej Organizacji Czeskiego Związku Bojowników o Wolność. Zależy mu, by odbywały się imprezy wspomnieniowe, upamiętniające ofiary wojen. – Członkami naszej organizacji są ludzie starzy, w wieku ok. 90 lat, a nie mamy komu przekazać pałeczki. Staram się ostatnio „zaprzęgać” w to syna. Wyznaczyłem sobie za zadanie życiowe, by przypominać ludziom o tych, którzy zginęli. Wszystko dlatego, by taka sytuacja już się nie powtórzyła, byśmy żyli w zgodzie – podkreślił Stopa.

 



Może Cię zainteresować.