Pamiątki sprzed blisko stu lat odkryli jesienią ub. roku robotnicy remontujący kaplicę. W skrytce w wieży znajdowały się historyczne banknoty i monety, fotografie, materiały piśmienne z 1925 roku i kilka innych dokumentów oraz środków płatniczych włożonych do skrytki w 1960 roku podczas remontu kaplicy.

 

Znalezisko zostało wzbogacone o kolejne informacje przez Jana Motykę z Tyry. – Po opublikowaniu informacji o znalezionych pamiątkach zgłosił się do nas naoczny świadek Jan Motyka z Tyry, który był obecny przy wkładaniu dokumentów i środków płatniczych do skrytki. Ucieszyliśmy się, że możemy poznać więcej szczegółów na ten temat. Dziękujemy panu Motyce, że udostępnił nam ze swojego prywatnego archiwum dalsze fotografie i dokumenty o przeszłości Tyry – powiedziała prezydent miasta, Věra Palkovská. Motyka jest wnukiem dawnego wójta Tyry, Jana Luksa, który w 1925 roku zainicjował budowę kaplicy. 

– Zawartość skrytki ma dla nas dużą wartość historyczną, ponieważ Trzyniec jest młodym miastem i dlatego każdy ślad z jego przeszłości bardzo dużo dla nas znaczy. Jesteśmy wdzięczni za każde takie znalezisko, które dokumentuje historię i tradycje naszego miasta, ponieważ to są korzenie, z których Trzyniec wyrasta, na których stoi i które łączą nas z przeszłością – dodała Palkovská.