Dziś o godzinie 17.15 Słońce przejdzie przez tzw. punkt Barana, zwany też punktem równonocy wiosennej i rozpocznie się astronomiczna wiosna. Natomiast jutro wybije wiosna kalendarzowa.
Od początku marca trwa z kolei wiosna meteorologiczna. Można się pogubić. Niekoniecznie… – Tak naprawę początków wiosny jest kilka – mówi astronom Stanisław Rokita z Planetarium w Toruniu. – Oprócz wiosny astronomicznej czy kalendarzowej mówimy jeszcze na przykład o klimatycznej czy fenologicznej – dodaje.
U progu wiosny dzień i noc zrównują się i trwają tyle samo – po 12 godzin. Następnie dzień staje się coraz dłuższy. Wiosna potrwa do 21 czerwca, kiedy powitamy astronomiczne lato.
Zgodnie z ludowym zwyczajem na powitanie wiosny topi się w Polsce marzannę. To długa tradycja, o której pisał już w XV wieku Jan Długosz. Topienie słomianej kukły wyobrażało symboliczne zniszczenie zimy, śmierci oraz wszelkiego zła. Współcześnie w pierwszy dzień wiosny uczniowie w Polsce obchodzą jednak inne nieformalne święto – dzień wagarowicza.