Śmierć na drodze | 16.05.2018
Ten tekst przeczytasz za 30 s
Fot. ARC Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego
Śmiertelny finał miała wtorkowa, wieczorna jazda młodego
kierowcy w Karwinie. Jego audi A6 wyleciało z drogi i uderzyło w drzewo.
Po godzinie 22.00 26-latek
jechał z Orłowej do Karwiny. Na zakręcie w okolicach kopalni ČSA stracił
panowanie nad autem, które wypadło z jezdni i uderzyło w przydrożne drzewo. Kierowca
doznał wielu ciężkich urazów. Pierwszej pomocy udzielili mu policjanci, którzy
rozpoczęli jego reanimację. Mężczyzna nie wykazywał jednak oznak życia, w
efekcie lekarz pogotowia musiał orzec jego zgon.