czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

Szykują zielony wrzesień nad Bałtykiem | 21.08.2018

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Największą atrakcją każdej Zielonej Szkoły jest polskie morze. Fot. Witold Kożdoń
Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja Zielonej Szkoły nad Bałtykiem. W tym roku nad polskie morze wyjedzie ponad 150 siódmoklasistów. Zaolziacy rozpoczną jednak wypoczynek kilka dni później niż w latach ubiegłych.

Pierwszy turnus Zielonej Szkoły rozpocznie się 10 września, a zakończy 22 września. Weźmie w nim udział młodzież z Trzyńca, Bystrzycy, Gnojnika, Jabłonkowa i Karwiny. Drugi turnus potrwa od 22 września do 4 października z udziałem uczniów z Czeskiego Cieszyna, Wędryni, Lutyni Dolnej, Hawierzowa-Błędowic i Suchej Górnej. W pierwszej turze nad morzem będzie wypoczywało 137 siódmoklasistów, w drugiej – 116. Kierowniczkami turnusów będą zaś Wanda Suszka z Milikowa oraz Wanda Folwarczna z Suchej Górnej. 

– Program tegorocznej Zielonej Szkoły będzie podobny do tych z lat ubiegłych. Największa zmiana polega na tym, że nasza młodzież będzie wypoczywać w innym miejscu niż dotychczas. Z Chłapowa postanowiliśmy bowiem przenieść Zieloną Szkołę do ośrodka w niedalekiej Jastrzębiej Górze – mówi Aneta Roszka z kancelarii Kongresu Polaków w RC, który co roku organizuje to przedsięwzięcie. 
Rekordowa liczba młodzieży sprawiła, że organizatorzy musieli w tym roku wynająć aż trzy autokary. – W dwóch wszyscy uczestnicy Zielonej Szkoły po prostu się nie mieszczą – stwierdza Aneta Roszka i dodaje, że jak co roku zaolziańscy siódmoklasiści zwiedzą fokarium na Helu, ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie i ruchome wydmy w Słowińskim Parku Narodowym. Popłyną też statkiem, odwiedzą Westerplatte i zajrzą do pracowni bursztynu w Chłapowie. Zobaczą Gdańsk, Sopot, Łebę i Władysławowo. – Dzięki zmianie miejsca zakwaterowania nasza młodzież zwiedzi także okolice Jastrzębiej Góry, czyli najdalej na północ wysuniętej miejscowości Polski. Dużą tamtejszą atrakcją są słynne klify oraz latarnia morska położona na przylądku Rozewie – mówi Aneta Roszka.
 
Artykuł pochodzi z wtorkowego wydania „Głosu” z 21 sierpnia 2018. 

 


Może Cię zainteresować.