sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Tradycje Kopernika zobowiązują... | 02.12.2018

Na Marsie wylądowała w poniedziałek sonda InSight. To powód do dumy dla amerykańskiej NASA, ale także dla Polski, jednym z trzech urządzeń lądownika jest bowiem mechanizm Kret HP3, zaprojektowany i wykonany przez polską firmę Astronika.

Ten tekst przeczytasz za 2 min.

InSight ma pomóc naukowcom zrozumieć historię powstawania planet skalistych. Działanie sondy będzie przełomowe, ponieważ po raz pierwszy na obcej planecie zostanie umieszczony sejsmometr, aby wykryć trzęsienia gruntu. InSight będzie też pierwszą sondą, która wwierci się pięć metrów pod powierzchnię Marsa. Zadanie to wykona właśnie polski próbnik Kret HP3. – Nasz udział w misji InSight potwierdził, że Astronika jest w pierwszej lidze producentów zaawansowanych technologicznie mechanizmów na misje planetarne. Cieszę się, że na stulecie niepodległości dzięki nam malutka polska flaga wyląduje na Marsie – mówił w poniedziałek Bartosz Kędziora z Astroniki.

Choć słowa te brzmią nieco patetycznie, nie zmienia to faktu, że Polska w ciągu ostatnich 20-30 lat wykształciła własny sektor kosmiczny, który zdobył już duże doświadczenie i ma realne osiągnięcia. Składa się on z ośrodków naukowych, kilkunastu grup badawczych w szkołach wyższych oraz kilkudziesięciu małych i średnich przedsiębiorstw. Chociaż jedynym biało-czerwonym kosmonautą nadal pozostaje Mirosław Hermaszewski, udział Polski w badaniach przestrzeni kosmicznej to już nie mrzonki. W XXI wieku stale odnosi ona na tym polu małe sukcesy. Wysyła przy tym na orbitę mnóstwo skomplikowanego sprzętu. I tak 19 listopada został wystrzelony satelita PW-Sat2 skonstruowany przez studentów z Politechniki Warszawskiej, który ma przetestować innowacyjny system zapobiegający zaśmiecaniu kosmosu. Z kolei w kwietniu 2019 r. w kosmos poleci Światowid. Urządzenie będzie robić zdjęcia w świetle widzialnym, co umożliwi obserwację m.in. podnoszenia się wód, stanu powietrza, zmian pogody. Ten pierwszy polski satelita komercyjny został stworzony nad Wisłą, bazując w stu procentach na polskiej myśli technologicznej. W XXI stuleciu polscy naukowcy wrzucają więc do kosmicznego ogródka coraz większe kamyczki, choć to akurat nie powinno dziwić. Tradycje Kopernika i Twardowskiego wszak zobowiązują, poza tym to bardzo opłacalny interes.



Może Cię zainteresować.