Zima nie rozpieszcza narciarzy | 12.01.2018
Ten tekst przeczytasz za 45 s
Od początku stycznia w Beskidach panują trudne warunki narciarskie. Fot. Witold Kożdoń
Tegoroczna zima nie rozpieszcza na razie narciarzy. Śniegu
w górach jest jak na lekarstwo, dodatnie temperatury utrudniają też produkcję
sztucznego puchu.
Mimo to są miejsca, gdzie w nadchodzący weekend pojeździmy
na nartach. Na nartostradach popularnego ośrodka w Białej leży do 40
centymetrów mokrego śniegu. Z kolei w stacji Severka w Łomnej Dolnej działa
wyciąg do nauki jazdy na nartach.
W słowackiej Oszczadnicy na nartostradach pod Wielką
Raczą leży około 25 centymetrów śniegu. Czynne są cztery wyciągi i pięć tras
zjazdowych. Na nartach pojeździmy również po polskiej stronie granicy. W Wiśle zapraszają
ośrodki narciarskie: Soszów, Cienków, Siglany i Klepki. Warstwa białego puchu
waha się tam od 20 do 50 cm.