Sucha Górna: Eksperymenty, wycieczki i fajna zabawa w ramach „Wakacji bez nudy” | 17.08.2023
„Wakacje bez nudy” – pod taką nazwą organizowane są półkolonie dla dzieci w Domu PZKO w Suchej Górnej. Urządza je Miejscowe Koło. W piątek kończy się drugi turnus, będzie jeszcze trzeci.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
W Domu PZKO jest świetne zaplecze dla „Wakacji bez nudy”. Fot. DANUTA CHLUP
W tym tygodniu uczestniczy w półkoloniach osiemnaścioro dzieci, w sumie w „Wakacjach bez nudy” weźmie ich udział ok. 40. Grupą opiekują się dwie studentki: Karolina Żyła i Natalia Kux. Dzieci chodzą na spacery, na place zabaw, mają zajęcia kreatywne w świetlicy, grają w gry planszowe i po prostu razem się bawią. Zorganizowano także wycieczki pociągiem do mini-zoo w Wędryni oraz na duży plac zabaw „Ścieżka Maugliego” w Boguminie.
Grupę odwiedziliśmy we wtorek.
– Dziś mamy dzień ekologiczny. Rano, nim zrobił się upał, zbieraliśmy podczas spaceru śmieci, później w świetlicy rozmawialiśmy o segregowaniu odpadów. Byliśmy także na placu zabaw – powiedziała nam pani Karolina.
Po obiedzie, który do Domu PZKO dostarcza znajdująca się w sąsiedztwie restauracja, był czas na wesołe doświadczenia chemiczne, do których używane są ogólnie dostępne i bezpieczne surowce: woda, skrobie, oliwa, soda, ocet, barwniki.
– Wybrałam takie eksperymenty, które dzieci mogą później same zrobić w domu: wulkan, baloniki, które „same” się nadmuchują, lampę lawową – tłumaczyła Natalia Kux, która ma blisko do takich nauk, jak chemia i fizyka, ponieważ studiuje na Wydziale Technologicznym uniwersytetu w Zlinie. Dzieci w trakcie naszej rozmowy przekonywały się „na własne ręce”, jakie ma właściwości masa ze skrobi, wody i barwnika, i co można z niej zrobić.
Dzieci odwiedziły także remizę strażacką i nową siedzibę Urzędu Gminy, dużo czasu spędziły na spacerach i placach zabaw, w planie była bitwa wodna, zabawa w sam raz na upalne dni.
Niektóre dzieci wzięły udział w dwu turnusach. Na przykład Artur Pietraszek, który dzięki temu wiedział już, jak przebiegają eksperymenty prowadzone przez panią Natalię i potrafił odpowiadać na jej pytania.
– Zapamiętałem, że jak robiliśmy wulkan, to dawaliśmy do tego sodę – powiedział chłopiec.
W wolnych chwilach dzieci mogły tworzyć różne rzeczy, na przykład obrazki z perełek układanych na szablonach, które później prasuje się żelazkiem i w ten sposób utrwala.
– Zrobiłem tackę dla mojego ulubionego pluszaka, bo on bardzo lubi jeść, potem „małą noc” z czarnych i żółtych perełek i dla mamy kolorowe serce – pochwalił się swoimi wytworami Alex Veselý, który po wakacjach będzie drugoklasistą.
O rok starsza Darinka Zyder tworzyła z perełek obrazek – również dla ulubionego pluszaka.
– To będzie ramka, w niej serce i pod nim angielski napis „Love” – wyjaśniła w trakcie pracy.
W półkoloniach uczestniczą dzieci w wieku 5-11 lat, w zdecydowanej większości z górnosuskiej polskiej szkoły, wyjątkowo także ich koledzy czy koleżanki z czeskiej podstawówki.
GALERIE foto polkolonie sucha