Pomaluj kamyk i rozpocznij jego niezwykłą wędrówkę! Kolorowe kamyki można znaleźć m.in. w Trzyńcu | 31.08.2020
Jeszcze jednak nie koniec wakacji. A poza tym nawet w ciągu roku szkolnego, będąc na dworze, warto schylić się po kamyk, pokolorować go w domu i zostawić na dobrze widzialnym miejscu. Może się komuś spodoba? Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
W Trzyńcu malowane kamyki mają swoje specjalne miejsce. Fot. Facebook/Třinecký kamínkovník
Zapytacie, po co to robić? Odpowiedzi jest kilka. Pierwsza to taka, że taki kolorowy kamyczek może sprawić komuś przyjemność. Mała dziewczynka zabierze go do domu jako swój największy skarb albo nieco starszy chłopczyk podaruje go swojej mamusi jako cenną biżuterię. Dlatego, kiedy będziecie malować kamyki, pamiętajcie, by nie zrobić tego byle jak.
Drugi powód, by włączyć się w tę zabawę, jest taki, że wasze kamyki mogą wędrować nawet setki kilometrów. Jak to możliwe?
Przewidują to zasady tej kamykowej zabawy, która cieszy się popularnością na terenie całego kraju. Napotkany kamyczek można przenieść na inne miejsce. Dzięki temu, że na odwrocie autor powinien napisać kod pocztowy swojego miasta, można później sprawdzić, jaki szmat drogi kamyk zdążył już pokonać.
Jeśli chcecie wiedzieć, jak takie malowane cudeńka powinny wyglądać, wybierzcie się do parku leśnego w Trzyńcu. Tam wokół dużego „uśmiechniętego od ucha do ucha” głazu leży całe mnóstwo kamyczków. Możecie też zerknąć na Facebook, na którym ma swój profil m.in. trzyniecka grupa pn. „Třínecký kamínkovník”. Znajdziecie tam dla inspiracji wiele zdjęć pięknie pomalowanych kamyczków. Grupa powstała z inicjatywy Lenki Laššákowej i cieszy się już sporym zainteresowaniem nie tylko wśród mieszkańców Trzyńca.
W sobotę w parku leśnym dzieci wraz z rodzicami wzięły udział w zabawie podsumowującej tegoroczne wakacje - szukały nie tylko rozsianych po parku kolorowych kamyczków, ale też skrzyni ze skarbem.