czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

13 października pokażą modę (jak) ze snu | 25.09.2020

Kiedy chodzi o dobroczynność, nie ma zmiłuj. To jeden z powodów, dlaczego wbrew przeciwnościom losu organizatorki tegorocznego charytatywnego pokazu mody „Kwiat Morwy” nie zamierzają z niego rezygnować - impreza ma się odbyć 13.10. Rozmawiamy z jedną z nich, czwartoklasistką Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie, Beatą Bardoń. 

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Beata Bardoń ma nadzieję, że tym razem koronawirus tej imprezy już nie przekreśli. Fot. BEATA SCHÖNWALD
 
 
„Kwiat Morwy” miał już się odbyć w czerwcu. Na jakim etapie przygotowań zaskoczyła was pandemia koronawirusa?
– Pierwotnie impreza miała się odbyć 11 czerwca. Kiedy okazało się, że nie będzie jej można zrealizować, miałyśmy już praktycznie wszystko przygotowane. Wszystkie sprawy organizacyjne były pozałatwiane, sponsorzy zaproszeni, pozostał już tylko sam wystrój sali, który miałyśmy zrobić tuż przed pokazem. Nagle okazało się, że z tego wszystkiego musimy zrezygnować i szukać innego terminu.


A kreacje? Te też już były gotowe?
– Na szczęście nie. Mówię „na szczęście”, bo jeśli chodzi o ubiegłorocznych czwartoklasistów, to ich praca poszłaby na marne. Rozpoczął się rok akademicki i studenci, którzy wyjechali poza Zaolzie, nie mieliby szans, żeby we wtorek po południu przyjechać do Czeskiego Cieszyna. Co do pozostałych projektantów, trudno mi powiedzieć, czy ktoś pracował już wcześniej nad swoją kolekcją. Ale jedno jest pewne. Dzięki przeniesieniu imprezy z czerwca na 13 października wszyscy mieli więcej czasu na to, żeby swoje projekty dobrze przemyśleć, może coś zmienić, dodać.
 


https://www.facebook.com/130201373809633/posts/1538599342969822/

Zveřejnil(a) Polskie Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego, Czeski Cieszyn dne Pondělí 7. září 2020

Obecnie sytuacja epidemiologiczna też niespecjalnie sprzyja. Jak na razie „Kwiat Morwy” się jednak odbędzie? 
– Wierzymy w to i mamy nadzieję, że nie dojdzie do zaostrzenia istniejących ograniczeń. Rozmawiałyśmy na ten temat również z dyrektor naszej szkoły, Marią Jarnot, która nam potwierdziła, że „Kwiatu Morwy” nie będziemy odwoływać. 


Na tej imprezie zwykle były tłumy. Teraz jest ograniczona liczba uczestników, a każdy powinien mieć zapewnione miejsce siedzące. Jak sobie z tym poradzicie? 
– Z jednej strony nie liczymy na tak tłumny udział jak w poprzednich latach, kiedy nie było pandemii. Z drugiej strony mamy świadomość, że musimy mieć przygotowane krzesła dla każdego uczestnika i w jakiś sposób regulować liczbę gości. Czy będzie to na zasadzie rozdawania numerków przed wejściem do sali, czy zaprowadzimy przedsprzedaż biletów, to dopiero musimy ustalić. Wszystkich uczestników, z wyjątkiem prezentujących się modelek na molo, oczywiście, będą obowiązywały maseczki. 

 



Ile w tym toku zobaczymy kolekcji?
– Okołu dziesięciu. Niestety, pierwszoklasistów nie udało nam się już w to włączyć, ponieważ dopiero co rozpoczęli naukę w gimnazjum i jako tako zdążyli się zaaklimatyzować w nowej szkole. Jest raczej nierealne, żeby w międzyczasie uszyli jeszcze kreacje na pokaz. Co natomiast uważamy za pozytywne zjawisko, to udział projektantów-chłopaków.


Jaki jest temat tej edycji?
– Jeszcze przed pandemią myślałyśmy o temacie w sensie „spełniania marzeń, snów”. Potem jednak zdecydowałyśmy się na krótką nazwę „Dobranoc”, w związku z czym obowiązkowym modelem będą piżamy i koszule nocne. Konkursowym projektem będą natomiast kapcie. Chociaż najpierw myślałyśmy o maseczkach, to z upływem czasu stwierdziłyśmy, że tego dodatku mają już wszyscy serdecznie dość. Licytować będziemy więc zwycięskie kapcie. 


Jednym z celów tej imprezy jest dobroczynność. Na co przeznaczycie tegoroczny dochód?
– Przekażemy go na rzecz ośrodka Diakonii Śląskiej „Lydie” w Czeskim Cieszynie.




Może Cię zainteresować.