Olena Zhytnyk i Karolina Konstankiewicz wystartują w piątek w finale XXI Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego im. Wojciecha Korfantego w Sejmie Śląskim w Katowicach. W poniedziałek w auli Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie odbyły się eliminacje regionalne tego konkursu.
Do Czeskiego Cieszyna przyjechali na nie zwycięzcy eliminacji lokalnych z okolic Cieszyna, Żywca i Bielska. Zaolzie reprezentowali tradycyjnie uczniowie Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie oraz po raz pierwszy uczniowie Polskiej Szkoły Podstawowej w Suchej Górnej. – Jestem językoznawcą, polonistką, dlatego nie wyobrażam sobie, że Sucha nie wystartowałaby w tym konkursie. W naszych uczniach widzę wielki potencjał. Są to dzieci zdolne, czujące polską mowę. Wystarczy trochę oszlifować te diamenty i będą z nich w przyszłości doskonali mówcy – powiedziała „Głosowi” dyrektorka, Monika Pláškowa. Oprócz swoich podopiecznych przywiozła do auli gimnazjalnej również mini wystawę poświęconą Wojciechowi Korfantemu.
Jury w składzie Łucja Staniczkowa, Katarzyna Zioło-Zemczak, Magdalena Bielenin i Adam Kubiczek wysłuchało czternastu pięciominutowych wystąpień nt. „Dobroć bez odwagi jest niewiele warta”. Jak zaznaczyła przewodnicząca, Łucja Staniczkowa, 50 proc. oceny odnosiło się do treści, a drugie 50 proc. do formy i sugestywności przekazu. Za najważniejsze „grzechy” uczestników konkursu jurorka uznała szybkie, monotonne mówienie, przesadną gestykulację oraz odwoływanie się do tych samych autorytetów moralnych. – Bardziej przekonywały nas własne doświadczenia mówców – wyjaśniała.