Kultura

Bal Śląski – wydarzenie o długiej tradycji | 09.01.2024

W ostatni piątek stycznia w czeskocieszyńskiej „Strzelnicy” odbędzie się kolejna edycja Balu Śląskiego, jednego z największych i najstarszych w regionie. „Głos” objął imprezę patronatem prasowym. Jak wyglądały początki, a jak dzień współczesny? Jakich atrakcji można spodziewać się w tym roku? Tego dowiecie się z poniższego artykułu.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 30 s

Img ak bawiono się w czeskocieszyńskiej „Strzelnicy” dokładnie 10 lat temu. A jak będzie w tym roku? Zabawa na pewno będzie szampańska. Fot. Bal Śląski

ak bawiono się w czeskocieszyńskiej „Strzelnicy” dokładnie 10 lat temu. A jak będzie w tym roku? Zabawa na pewno będzie szampańska. Fot. Bal Śląski

Mistrzowickie Bale Śląskie należą do najstarszych tego typu imprez na Zaolziu i na całym Śląsku Cieszyńskim. Organizuje je od roku 1965 Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Mistrzowicach. Do końca lat 80. ubiegłego wieku Bale Śląskie odbywały się w dawnej gospodzie na Fibakówce w Mistrzowicach. Już w tym czasie cieszyły się dużą popularnością. Przyjeżdżali na nie sympatycy nie tylko z obu stron Śląska Cieszyńskiego, ale także z głębi kraju. Zainteresowanie nimi było tak duże, że już trzy godziny przed rozpoczęciem były zajęte wszystkie miejsca Z tego powodu organizatorzy wprowadzili od lat 70. miejscówki, które były wykupywane na długo przed terminem imprezy. Bywało i tak, że oznaczano balowiczów kokardkami czerwonymi i niebieskimi, bowiem tańczono na przemian według ich koloru. Parkiet dla wszystkich okazał się bowiem za mały. Atmosfera była niezwykła, choć na sali nie było centralnego ogrzewania, tylko palono w dwóch piecach, do których co chwila dosypywano węgiel. Nic to nie znaczyło w porównaniu z tym, co działo się na sali – zawsze były konkursy na Najpiękniejszą Balowiczkę, obowiązkowe były tańce śląskie, śląskie śpiewy, zabawy taneczne, walczyk sercowy, a sala tonęła w elementach śląskiego zdobnictwa. Bufety były zaopatrywane w domowe kołacze, pączki, ciastka (krepliki), kefir, honorowano te osoby, które zdecydowały się przyjść w stroju regionalnym. Szczególnie dbano o to, by kapele były na poziomie i miały opanowany także repertuar regionalny. Do takich należała szczególnie orkiestra MK PZKO z Błędowic pod kierownictwem inż. Władysława Folwarczego, która zabawiała gości co najmniej przez 13 lat. Po jej rozwiązaniu Fibakówka nadal gościła świetne orkiestry Henryka Sumery z Trzyńca i inż. Jerzego Pasza z Czeskiego Cieszyna. Organizatorzy zapraszali na pokazy cieszyńskie zespoły regionalne, kapele ludowe, swoje mistrzostwo prezentowali tu państwo Bronisława i Grzegorz Wałachowie – wówczas najlepsza para czechosłowacka i jedna z najlepszych w Europie w tańcach towarzyskich i wielu innych artystów.

Gwiazdą tegorocznego balu będzie grupa humoru tanecznego Všetečníci z Bratysławy, tworzona przez byłych profesjonalnych tancerzy najlepszych słowackich zespołów, której domeną jest nietypowe przetwarzanie tańca scenicznego w stylu „im śmieszniej, tym zabawniej”.
Na balu nie może zabraknąć również tradycyjnych atrybutów balowych, czyli wspólnego poloneza, kotylionów, kwiatów, loterii… i tradycyjnej nauki tańców śląskich, którą już po raz 57. poprowadzi pomysłodawca Balu Śląskiego i jego wodzirej, długoletni prezes mistrzowickiego koła, prof. Daniel Kadłubiec. Dalszą rzeczą, która odróżnia Bal Śląski od innych bali na naszym terenie, jest całowieczorowy bufet w formie rautu, który oferuje smakołyki naszej kuchni cieszyńskiej, a to w formie dań ciepłych, zimnych przekąsek i słodkich kołaczy, i ciasteczek.
Daniel Kadłubiec

Więcej informacji znajdziecie na stronie www.balslaski.cz. Można tam znaleźć nie tylko archiwalne zdjęcia i filmy, ale przede wszystkim zarezerwować bilety na szaloną noc z piątku 26 stycznia na sobotę 27.