Cieszyn: Wystawa przypomina twórczość Pawła Wałacha | 13.12.2023
Obrazy Pawła Wałacha, zmarłego przed rokiem znanego zaolziańskiego
malarza oraz artefakty związane z jego życiem i twórczością można oglądać na
drugim piętrze Cieszyńskiego Ośrodka Kultury „Dom Narodowy” w Centrum Folkloru
Śląska. We wtorek 12 grudnia odbył się wernisaż wyjątkowej wystawy „Los tak
chciał…”, której inicjatorką jest Agnieszka Pawlitko z COK „Dom Narodowy”.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
W wernisażu wystawy wzięła udział m.in. Zofia Wałach (w środku), wdowa po artyście. Po prawej, w stroju cieszyńskim, Agnieszka Pawlitko. Fot. Łukasz Klimaniec
Wystawa obrazów Pawła Wałacha została zorganizowana rok po śmierci tego
artysty. Jest niezwykle ujmującym wspomnieniem życia i twórczości malarza z
Trzyńca-Nieborów. – Prezentujemy tu obrazy i artefakty z życia Pawła. Jest jego sztaluga,
jest paleta, farby, pędzle, czyli to wszystko, co kochał najbardziej. Mamy też
jego archiwalne fotografie oraz różne dyplomy, nagrody, podziękowania. To cały
przekrój jego dokonań – wyjaśniła Agnieszka Pawlitko, która w 2011 roku napisała pracę magisterską
poświęconą Pawłowi Wałachowi.
– Zainspirowała mnie jego twórczość. Poznaliśmy się, napisałam pracę
magisterską i utrzymywaliśmy kontakt. Po jego śmierci cały czas jestem w
kontakcie z jego rodziną i uznaliśmy, że zrobimy taką wystawę, która przypomni
jego życie i twórczość. A jej tytuł „Los tak chciał…” nawiązuje do dedykacji
Pawła w pracy magisterskiej, która zaczynała się właśnie od takich słów –
przyznała Pawlitko.
W wernisażu wzięli udział m.in. Zofia Wałach, wdowa po malarzu, jego
dzieci, spore grono mieszkańców Zaolzia – Nieborów, Śmiłowic, Czeskiego
Cieszyna, a także kapela „Bukóń” z Jabłonkowa, która przygrywała podczas
wydarzenia.
Prof. Daniel Kadłubiec, przyjaciel Pawła Wałacha przypomniał, że jego ojciec, który był nauczycielem w 16 szkołach na Zaolziu, zawsze powtarzał, że „ci Wałasi byli pierońsko zdolni, niesamowite zdolne dziecka, choć z biedy pochodzili”. – Mimo tej biedy wybijali się. Paweł Wałach jest tego dowodem, że z takiego normalnego synka wyrósł na absolutnie profesjonalnego malarza – powiedział Kadłubiec wspominając artystę. Nawiązując do eseju Borysa Eichenbauma ocenił, że Edenem, rajem dla Pawła Wałacha, była Ziemia Cieszyńska. – Dlatego właśnie ten kościółek, ten strój, ta Godula, ta architektura… To jest po prostu to, co jest w centrum świata Pawła Wałacha.
Agnieszka Pawlitko podkreśliła, że Paweł Wałach inspirował się regionem
malując zwyczaje, tradycje, chaty góralskie, pejzaże. – Był dokumentatorem
wiedzy i skarbów Śląska Cieszyńskiego. Wiele drewnianych chałup już nie ma i
gdyby nie to, że on wychodził w plener i malował, to nie zostałyby uwiecznione
– przyznała.
Równocześnie z otwarciem wystawy oficjalnie został ogłoszony I
Międzynarodowy Konkurs Malarski im. Pawła Wałacha dla dzieci i młodzieży
(zgłoszenia i regulamin na www.domnarodowy.pl). Wystawę „Los tak chciał…” można
oglądać na drugim piętrze Cieszyńskiego Ośrodka Kultury „Dom Narodowy” w
Centrum Folkloru Śląska do 28 lutego.
GALERIE Wystawa prac Pawła Wałacha w COK