Czeski Cieszyn: Święto książek w teatrze | 25.10.2023
W tym tygodniu uczniowie polskich szkół na Zaolziu mogą
intensywniej niż na co dzień obcować z polską literaturą, a co najważniejsze –
także z jej twórcami: pisarzami i ilustratorką. W ramach dorocznego wydarzenia „Z
książką na walizkach” odbyły się spotkania autorskie w szkołach i biesiada literacka
dla klas 3.-5. w Teatrze Cieszyńskim.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Pisarze zmagali się ze słowami gwarowymi. Fot. Danuta Chlup
Grażyna Bąkiewicz, Paweł Beręsewicz, Grzegorz Kasdepke,
Ewa Martynkien, Beata Ostrowicka i Katarzyna Wasilkowska – to nazwiska pisarzy,
którzy w poniedziałek i wtorek odbyli spotkania z dziećmi w różnych szkołach
podstawowych na Zaolziu. Kolejnym gościem była ilustratorka Aleksandra
Krzanowska.
Dzisiaj odbyła się Biesiada Literacka w Czeskim Cieszynie,
na którą organizatorzy – Stowarzyszenie Przyjaciół Polskiej Książki (SPPK) –
tradycyjnie zaprosili uczniów klas 3.-5., uczestników konkursu czytelniczego. Przyjechały
grupy z niemalże wszystkich polskich podstawówek, zajęte były miejsca na
parterze i na galerii. Imprezę zainaugurowała w imieniu SPPK Helena Legowicz. Podkreśliła,
że przygotowanie „Z książką na walizkach” wymaga zaangażowania wielu osób. – Dlatego my, Stowarzyszenie Przyjaciół Polskiej Książki,
współpracujemy z bibliotekami, szczególnie z Biblioteką Miejską w Czeskim
Cieszynie i Biblioteką Regionalną w Karwinie – podkreśliła Legowicz.
Wspólna zabawa w Teatrze Cieszyńskim w Czeskim Cieszynie. Fot. Danuta Chlup
Honorowe miejsca na scenie zajęli autorzy. Ale także
dzieci cały czas się na niej pojawiały, ponieważ część z nich (nazwiska losowano
według numerów) brała udział w rozwiązywaniu zadań związanych z konkursowymi
książkami. W podziale na trzy drużyny, których uczestnicy wcześniej się nie
znali, uczniowie mieli dopasować imiona pisarzy do ich nazwisk, poznać po
zapachu przyprawy kuchenne, ułożyć puzzle i nazwać obiekty na obrazkach
(związane były z Egiptem) czy też narysować według wzorów różne owady. Każdej
grupce towarzyszyła bibliotekarka, nadzorująca prawidłowy przebieg. Drużyny,
które jako pierwsze uporały się z poszczególnymi zadaniami, otrzymały książeczki,
pozostałe zakładki i słodkie upominki.
Autorzy nie tylko śledzili zmagania dzieci, ale również
odpowiadali na pytania, które zadawała im prowadząca biesiadę Marcela Wierzgoń.
Musieli się także uporać z trudnym dla nich zadaniem – napisaniem listu z
użyciem słów gwarowych, które otrzymali na kartce. A ponieważ znaczenia większości
z nich nie rozumieli, wyszła z tego zabawna historyjka. Łatwiej miała ilustratorka,
pani Aleksandra, ponieważ jej zadaniem było narysowanie krajobrazu Zaolzia.
Na miejscu można było kupić książki swoich ulubionych autorów. Fot. Danuta Chlup
Na zakończenie biesiady cała sala zaśpiewała gościom „Płyniesz
Olzo”, a ci nagrodzili wykonanie gromkimi oklaskami. Potem zrobiło się ogromne
zamieszanie, ponieważ pisarze i bibliotekarki obrzucili dzieci cukierkami. Po biesiadzie można było kupić książki i poprosić pisarzy
oraz ilustratorkę o autografy. Kolejka po książki i wpisy była długa.