poniedziałek, 9 grudnia 2024
Imieniny: PL: Anety, Leokadii, Wiesława| CZ: Vratislav
Glos Live
/
Nahoru

Donald Trump podpadł artystom | 26.08.2024

Celine Dion, Neil Young, R.E.M., Adele – ich piosenki wykorzystuje w kampanii prezydenckiej Donald Trump. Artyści protestują i grożą pozwami o naruszenie praw autorskich. Ostatnio – rodzina legendy muzyki soul Isaaca Hayesa.

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Szczególnie głośno protestuje Kanadyjczyk Neil Young. Fot. Wikipedia
Spadkobiercy Isaaca Hayesa zapowiedzieli, że będą się domagali od Donalda Trumpa rekompensaty w wysokości 3 mln dolarów za odtwarzanie piosenki „Hold On, I’m Comin’” podczas wieców wyborczych. Przebój z repertuaru duetu Sam & Dave napisał w 1966 r. właśnie Hayes wraz z Davidem Porterem, gdy pracowali dla wytwórni Stax. Syn słynnego muzyka Isaac Hayes III wezwał szefów kampanii Trumpa, by nie puszczali więcej tej piosenki. Jak podkreślił cytowany przez brytyjskiego „Guardiana” Isaac Hayes III, nie chodzi jedynie o łamanie prawa, ale także o rasizm i seksizm, jaki, jego zdaniem, reprezentuje kandydat Republikanów do Białego Domu.

Trump wykorzystywał ten utwór podczas spotkań z wyborcami w 2022 r. i nie zaprzestał mimo protestów rodziny twórcy – nawet tańczył do niej na wiecu w Montanie 10 sierpnia 2024 r.

Adele. Fot. mat. prasowe

„Hold On’, I’m Comin’” grano również przy okazji jego wystąpienia na konwencji National Rifle Association (Narodowego Stowarzyszenie Broni – organizacji non-profit, która walczy o zachowanie konstytucyjnego prawa Amerykanów do posiadania broni palnej), co oburzyło Hayesów. Konwencja odbyła się kilka dni po strzelaninie w szkole w Uvalde w Teksasie, w której zginęło 21 osób, w tym 19 dzieci. Protestował wówczas także współautor przeboju David Porter.

Co ciekawe, Sam Moore – Sam z duetu Sam & Dave – już w 2008 r. poprosił kandydata Demokratów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę, by „Hold On, I’m Comin’” nie była odtwarzana podczas jego wystąpień. – Nie udzieliłem ci poparcia w staraniach o najwyższy urząd w naszym kraju. Mój głos to sprawa pomiędzy mną a urną wyborczą – tłumaczył wówczas wokalista.

To nie pierwszy raz, gdy szefowie kampanii Donalda Trumpa i sam były prezydent są krytykowani przez muzyków za bezprawne wykorzystywanie ich pracy. Na tym samym wiecu w Montanie, podczas którego grano „Hold On, I’m Comin’”, zabrzmiał także przebój Celine Dion „My Heart Will Go On” z filmu „Titanic”. „Serio? Akurat ta piosenka?” – nie mogła się nadziwić kanadyjska wokalistka, zaznaczając, że nie pytano jej o zgodę i że nie ma nic wspólnego z kampanią Trumpa.

Na liście twórców protestujących przeciw wykorzystywaniu ich pracy w kampanii Donalda Trumpa są także angielska piosenkarka Adele i grupy R.E.M., The Smiths, Aerosmith, The Rolling Stones. Szczególnie głośno protestował Neil Young – utwór kanadyjskiego piosenkarza pt. „Rockin’ In The Free World” wybrzmiewał na wydarzeniach z udziałem Trumpa mimo sprzeciwu muzyka. Young przyznał, że nie stać go na długi i kosztowny proces sądowy, zaznaczył jednak, że jego zdaniem Trump przynosi Ameryce hańbę.

Grupa R.E.M. zakończyła działalność w 2011 roku. Fot. mat. prasowe

Sam Trump zarzucił gwieździe rocka hipokryzję, publikując w mediach społecznościowych ich wspólne zdjęcie. Przypomniał, że Kanadyjczyk namawiał go do zainwestowania w jego serwis muzyczny Pono, a nawet zaprosił na koncert. Szefowie jego kampanii odpierali zarzut o nielegalne wykorzystywanie piosenki, twierdząc, że zawarli odpowiednią umowę licencyjną z ASCAP, Amerykańskim Stowarzyszeniem Kompozytorów, Autorów i Wydawców.

Donald Trump to niejedyny polityk, z którym nie chcą być kojarzone gwiazdy muzyki. W 1984 r. sztab Ronalda Reagana bezskutecznie zabiegał o poparcie Bruce’a Springsteena. Dopytywany przez dziennikarzy o zdanie muzyk skomentował, że prezydent chyba nie słyszał jego ostatniej płyty „Nebraska” – kroniki tragicznych historii o wykolejeńcach i przegranych, wykluczonych z uczestnictwa w „amerykańskim marzeniu”.

Później Springsteen wsparł jednak Obamę podczas kampanii prezydenckiej w 2008 r. „Boss” zagrał także podczas koncertu z okazji prezydenckiej inauguracji Obamy – wystąpił u boku Pete’a Seegera, legendy amerykańskiej muzyki folk, wykonując pieśń „This Land is Your Land” Woody’ego Guthriego. W 2021 r. premierę miał podcast „Renegades: Born in the USA”, prowadzony wspólnie przez muzyka i byłego amerykańskiego prezydenta.





Może Cię zainteresować.