poniedziałek, 7 października 2024
Imieniny: PL: Krystyna, Marii, Marka| CZ: Justýna
Glos Live
/
Nahoru

Dożynki w Gutach mają 56-letnią tradycję  | 25.08.2024

Już po raz 56. odbyły się dziś w Trzyńcu-Gutach „Dożynki Śląskie”. Dopisali wykonawcy, publiczność i pogoda. Gospodarzami byli Helena i Jan Legowiczowie. Szef sztabu organizacyjnego, prezes Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego Jan Kaleta otrzymał z rąk prezydent miasta Věry Palkovskiej Medal Pamiątkowy Miasta Trzyńca.

Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Gospodarze dożynek Helena i Jan Legowiczowie przyjmują od tancerzy "Oldrzychowic" chleb i wieniec dożynkowy. Fot. Danuta Chlup
O godz. 13.00 wyruszył z końcowego przystanku autobusu w Gutach korowód dożynkowy do ogrodu Domu PZKO. Na czele kroczyli z wieńcem dożynkowym tancerze Zespołu Tanecznego „Oldrzychowice”. W kolasie jechali, ubrani w stroje cieszyńskie, gospodarze tegorocznych „Dożynek Śląskich” – prezes Zarządu Głównego PZKO Helena Legowicz wraz mężem Janem. Towarzyszył im prezes Miejscowego Koła Jan Kaleta.
Zespół „Oldrzychowice” wykonał na plenerowej scenie tradycyjny obrządek dożynkowy. Para tancerzy wręczyła Helenie i Janowi Legowiczom wieniec z tegorocznych plonów i świeży chleb. Gospodarze częstowali później wszystkich gości „kołoczami” i „miodulą”.
– Dożynki to jest czas, kiedy możemy wspólnie podziękować za plony, które nam ziemia ofiarowała, za ciężką pracę, która za nimi stała i za za wspólnotę, z którą te dary wspólnie będziemy jeść. Dożynki to nie tylko święto plonów, ale przede wszystkim święto ludzi. To dzięki ciężkiej pracy rolników, ich wytrwałości i poświęceniu możemy dzisiaj docenić to, co najlepsze ma nasza ziemia – mówiła Helena Legowicz.
Na dożynki przybyły osoby z bliższej i dalszej okolicy, a także kilkoro gości specjalnych. Był konsul Stanisław Bogowski z Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie, prezydent Trzyńca Věra Palkovská, gucki pastor ewangelicki Bohdan Taska. Palkovská wręczyła Janowi Kalecie Medal Pamiątkowy Miasta Trzyńca jako podziękowanie za jego wieloletni trud włożony w przygotowanie „Dożynek Śląskich”.
Głównym wykonawcą programu artystycznego był Zespół Pieśni i Tańca „Suszanie”, działający w ramach Miejscowego Koła PZKO w Suchej Górnej. Wystąpił trzy razy, prezentując m.in. tańce śląskie, rozbarskie i krakowskie. Godzinowy koncert dała orkiestra dęta „Jablunkovanka”, która przygrywała także w korowodzie, grała kapela ludowa „Czerchla”. Urozmaiceniem był występ wokalny uczennic Szkoły Podstawowej i Przedszkola im. Jana Kubisza w Gnojniku, które solowo, w duecie i kwintecie wykonały kilka piosenek z gatunku muzyki rozrywkowej. Konferansjerką imprezy była jedna z nauczycielek tej szkoły – Zdenka Wałach.
– Dożynki są pięknym świętem, ale nie mogłyby się odbyć bez ofiarnej pracy guckich PZKO-wców i ich przyjaciół. Ponad tydzień trwają intensywne przygotowania. W środę sprzątano koło Domu PZKO, w czwartek pachniało chlebem domowym, który jest pieczony w „piekarszczoku”, w piątek rozchodziły się zapachy mięsne – pachniały jelita, salceson i inne przetwory, w sobotę od rana czuć było słodkie zapachy, ponieważ pieczono kołacze i ciastka - przypomniała konferansjerka, zapraszając uczestników do kupowania specjałów oferowanych w stoiskach.
Tradycyjnie odbyła loteria dożynkowa, w której można było wygrać aż 47 różnych nagród – produkty rolne i wiele innych rzeczy. 
GALERIE Dożynki Śląskie Guty
 


Może Cię zainteresować.