Elektryzujące odkrycie rękopisu Chopina | 31.10.2024
To jedno z ciekawszych odkryć ostatnich lat. Oryginalne
rękopisy chopinowskie są niezwykle rzadkie, a sama sugestia, że możemy
mieć do czynienia z nieznaną wcześniej muzyką Chopina, elektryzuje
muzykologów – mówi dr Artur Szklener, dyr. Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.
O odkryciu rękopisu przypisanego Fryderykowi Chopinowi w Morgan Library i
Muzeum na Manhattanie poinformował dziennik „New York Times”.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fryderyk Chopin. Fot. Wikipedia
Niepublikowany dotąd walc Chopina został odnaleziony
przez kompozytora i naukowca Robinson McClellan, kuratora zbiorów muzycznych.
Przeglądając archiwa, trafił na obiekt o numerze 147 – rękopis nutowy
zatytułowany jako „Valse”. Na górze zapisu nutowego widnieje autor: „Chopin”,
choć wydaje się, że nazwisko zostało dopisane przez kogoś innego. – Słowo „Chopin”
nie jest pisane jego ręką. Nie można wykluczyć, że rękopis jest śladem
działalności pedagogicznej, w której Chopin współtworzył z uczniem w
trakcie lekcji kompozycji – ocenia muzykolog Artur Szklener, dyrektor
Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.
Utwór utrzymany jest w tonacji a-moll, składa się z 48
taktów. Powstał prawdopodobnie pomiędzy 1830 a 1835 rokiem, a jego wykonanie
trwa niewiele ponad 80 sekund. Dla „NYT” nagrał tego walca światowej sławy
chiński pianista Lang Lang.
– Rękopis odnaleziony w Morgan Library w Nowym Jorku ma
wiele cech typowych dla chopinowskich manuskryptów: zapisany jest brązowym
atramentem na papierze z epoki, podobnym do tego, jakiego Chopin używał
w pierwszych latach pobytu w Paryżu. Jest on nieco grubszy i bardziej żółty od
późniejszych kart nutowych, odróżnia się też wyraźnie od partytur warszawskich,
które cechował zielonkawy odcień. Muzycznie fragment ten ma cechy stylu
brillant, co również zgadza się ze wskazanym możliwym czasem powstania
(1830–35) – charakteryzuje Szklener. Według Szklenera odnaleziony rękopis ma jednocześnie cechy
nietypowe dla muzyki Chopina.
– Przede wszystkim nie jest to kompletny
utwór, a raczej pewien gest muzyczny, temat okraszony dość prostymi chwytami
pianistycznymi nawiązującymi do stylu wirtuozowskiego. Można sobie wyobrazić,
że jest to rodzaj szkicu pierwszej myśli muzycznej, jeszcze nieskomponowanej w
formę całego utworu, jednak z koncepcją taką nie zgadzają się cechy samego
manuskryptu. Podobny jest on bowiem do chopinowskich rękopisów-podarunków,
przeznaczonych w szczególności do sztambuchów obdarowanych osób. (…) Rękopis
mógł być podarunkiem dla pianisty amatora.