piątek, 13 grudnia 2024
Imieniny: PL: Dalidy, Juliusza, Łucji| CZ: Lucie
Glos Live
/
Nahoru

Gratka dla wielbicieli twórczości Isaaca Bashevisa Singera | 12.08.2024

Przekład trzydziestu sześciu opowiadań Isaaca Bashevisa Singera z jidysz na polski ukaże się jesienią nakładem wydawnictwa Ossolineum w serii Biblioteka Narodowa w opracowaniu Moniki Adamczyk-Garbowskiej i Mariusza Lubyka. Niektóre z tekstów przetłumaczone będą z oryginału po raz pierwszy.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 60 s
Isaac Bashevis Singer. Fot. ARC
– Bardzo się cieszę, że wreszcie doczekamy się publikacji twórczości Isaaca Bashevisa Singera w tej prestiżowej serii, bo jako noblista na to zasługuje. Jeśli chodzi o literaturę jidysz to jedynym pisarzem, który do tej pory doczekał się swojego tomu był Icchok Lejb Perec – klasyk literatury jidysz urodzony w Zamościu. Tom ten ukazał się w 1958 r., czyli prawie 70 lat temu – zwróciła uwagę tłumaczka prof. Monika Adamczyk-Garbowska, autorka wstępu do najnowszego wyboru opowiadań Singera.

Według niej Singer był przede wszystkim mistrzem krótkich form, mimo że znany jest równie dobrze jako powieściopisarz, autor m.in. „Sztukmistrza z Lublina”, „Szatana w Goraju”, „Rodziny Muszkatów”.

Tytuł zbioru „Trzydzieści sześć opowiadań” nawiązuje do żydowskiej legendy o lamedwownikach, czyli trzydziestu sześciu sprawiedliwych w każdym pokoleniu. To ludzie skromni, pozostający w ukryciu, dzięki którym świat może istnieć. „Wartość liczbowa hebrajskich liter lamed i waw wynosi odpowiednio 30 i 6 – razem tworzą właśnie liczbę 36” – wyjaśniła badaczka.


Zapytana, czym autorzy opracowania kierowali się przy wyborze opowiadań podkreśliła, że zależało im na ukazaniu jak najszerszej, reprezentatywnej panoramy twórczości Singera. Wybrane opowiadania obejmują dorobek 50 lat – od 1925 do 1975 r.

– Są to bardzo różne opowieści, częściowo autobiograficzne, których akcja rozgrywa się w Warszawie lub w Biłgoraju. Jest też kilka amerykańskich, czy legend adaptowanych później dla dzieci. Sporo jest również tekstów najbardziej charakterystycznych dla Singera, gdzie narratorem jest zły duch lub demon, który wpływa na losy ludzi – wymieniła prof. Adamczyk-Garbowska.

Wśród nich znalazły się utwory, które już weszły do kanonu literatury światowej jak np. „Jentl, uczeń jesziwy”, „Mali szewcy”, „Gimpel Głupek”. Niektóre z nich pojawią się pod nowymi tytułami, bliższymi oryginałowi niż wcześniejsze przekłady z języka angielskiego. – „Spinoza z ulicy Rynkowej” w oryginale brzmi „Spinozista”, a główny bohater nie mieszka przy ulicy Rynkowej, a Krochmalnej. Dlatego w moim przekładzie z jidysz na polski ukaże się pod tytułem „Spinoza z ulicy Krochmalnej”, co ma też symboliczny wymiar, bo sam pisarz mieszkał w Warszawie przy ul. Krochmalnej” – wyjaśniła badaczka.

Utwory, które po raz pierwszy zostały przetłumaczone z jidysz na polski pochodzą z wczesnego okresu twórczości Singera, łącznie z debiutanckim opowiadaniem „Na starość”, które ukazało się w prasie w 1925 r. sygnowane Ce. Akcja toczy się w małym miasteczku, gdzie do biednego nosiwody przyjeżdżają w odwiedziny córki z Lublina, które są prostytutkami.

– Debiutanckie opowiadania Singera są dosyć drastyczne i naturalistyczne, ich bohaterami są często osoby z marginesu, chorzy, zdegenerowani, szaleńcy. Są to postaci zazwyczaj rysowane grubą kreską - na poły tragiczne, na poły groteskowe – podkreśliła profesor.

Zaznaczyła, że sam Singer za bardzo nie cenił swoich opowiadań z wczesnego okresu, warszawskiego. Miał nawet możliwość wydania ich przed wyjazdem z Polski w latach 30. XX w., ale zrezygnował, bo uważał, że nie wszystko, co się napisze, trzeba od razu wydawać w formie książkowej.

Opowiadania w przekładzie z jidysz na polski zostały uzupełnione o pominięte wcześniej szczegóły, a nawet całe fragmenty, przez co lepiej oddają bogactwo języka Singera i idiomatykę jidysz. Prof. Adamczyk-Garbowska jako przykład wskazała opowiadanie „Tanchum” z opisem tradycyjnej kuchni w bogatym XIX-wiecznym domu, w której – w oryginale – pachnie rosołem, szafranem i cynamonem.



Może Cię zainteresować.