»Wierzcie w siebie!« Natalia Niemen wyzwalała kreatywność uczniów polskiej szkoły w Jabłonkowie | 15.05.2024
Sztuki plastyczne, śpiew i poezja. Taką artystyczną mieszankę w formie warsztatów zaserwowała we wtorek uczniom PSP im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie Natalia Niemen. Polska artystka, córka wybitnego i oryginalnego muzyka Czesława Niemena, trafiła na Zaolzie za sprawą przyjaźni.
Piosenkarkę i malarkę do jabłonkowskiej podstawówki zaprosiła Monica Ramsza, fotografka, która sama uczęszczała do tej placówki. — Wszystko odbyło się dość spontanicznie, wybraliśmy szybko uczniów z klas 6., 8. i 9., no i mamy warsztaty z gościem specjalnym — wyjaśniała dyrektorka Urszula Czudek. Podobne, ogólnoartystyczne zajęcia Natalia Niemen prowadzi od czasu do czasu w warszawskich szkołach.
— Lubię pracować z młodymi, chcę ich aktywizować i inspirować do odważnego znalezienia w sobie wszystkich talentów z samych głębin, a także do szukania w sobie oryginalności — mówiła w rozmowie z „Głosem” artystka, która pierwszy raz na Zaolziu gościła jesienią ubiegłego roku na wernisażu wystawy fotografii Moniki Ramszy w Kawiarni i Czytelni „Avion” w Czeskim Cieszynie. Była zresztą jedną z modelek, a przy okazji zaśpiewała kilka piosenek. — Poznałyśmy się na warsztatach muzycznych w Polsce, a nasza przyjaźń przerodziła się też we współpracę artystyczną — dodała Ramsza.
Podczas wtorkowych zajęć w Jabłonkowie uczniowie mieli za zadanie dowolną techniką (szkic, rysunek, akwarela) wyrazić, jak postrzegają samych siebie. Dodatkowo uczestnicy tworzyli teksty poetyckie korespondujące z obrazami. — To dla mnie forma terapii — podkreśliła znad swojego rysunku przedstawiającego krajobraz rodzinnego Bukowca Maja Pyszko z klasy 9. Jak dodała, takie warsztaty to dla niej zupełna nowość. Z kolei dziewiątoklasista Jakub Lisztwan stwierdził, że choć zadanie nie było łatwe, to było to bardzo dobry sposób na spędzenie dnia w szkole. — Nazwisko Niemen słyszałem, ale nie kojarzyłem wcześniej dokładnie — dodał. W ramach artystycznego przedpołudnia nie mogło też zabraknąć akcentów muzycznych. Próbkę miejscowego folkloru dały piosenkarce najmłodsze uczestniczki Eliška Gazur i Klara Kadłubiec, śpiewając „Ej, gróniczku, gróniczku”. Ich starsza koleżanka Wiktoria Madzia dołączyła do tego repertuaru „Doliny, doliny”, choć przyznała, że lepiej jej się śpiewa piosenki popularne. Dlatego też zaprezentowała „Rise Up” amerykańskiej piosenkarki Andry Day.
— Twórzcie, komponujcie, piszcie, bo macie tutaj niesamowity fundament w tej ziemi — zachęcała uczniów Natalia Niemen. — Szukajcie w sobie swoich melodii, nie bójcie się, jesteście zdolni, bardzo młodzi i wszystkiego jesteście się w stanie nauczyć — dodała, podkreślając znaczenie odwagi i pewności siebie w życiu człowieka. — Jesteście uroczo nieśmiali, nie gubicie tej czystości, którą macie, ale wierzcie w siebie! — zakończyła. Artystce wtórowała Monica Ramsza, która, jako matka dwóch synów, często powtarza im, że wszystko mogą w życiu osiągnąć. — Ale tylko wtedy, kiedy będą mieli odwagę, z której wszystko się wywodzi i do niej sprowadza — podkreśliła w rozmowie z glos.live, zapewniając, że w planie są kolejne warsztaty.