Taka jest również historia obchodzącego w tym roku 30-lecie PZKO-wskiego chóru mieszanego „Sucha”, którego korzenie sięgają jednak w o wiele bardziej odległą przeszłość. Jak zaznaczyła prowadząca koncert Grażyna Siwek, zespół ten jest spadkobiercą i kontynuatorem tradycji śpiewaczych zapoczątkowanych w gminie przez chór mieszany Macierzy Szkolnej założony w 1913 roku. Chórzyści zaś w niejednym przypadku mają na swoim koncie blisko 60 lat śpiewania na głosy. Zanim powstała „Sucha”, występowali bowiem w działających osobno chórach żeńskim i męskim. Obecnie ich dyrygentem jest Tadeusz Danel.

Górnosuskie koło PZKO ma zresztą jeszcze jeden, też obchodzący swoje „-dziestolecie” zespół wokalny. Jest nim działający od 2003 roku „Chórek” skupiający się głównie na repertuarze ludowym.

  

W niedzielę w miejscowym kościele katolickim zaśpiewali nie tylko jubilaci. Koncert zainaugurowała miejscowa organistka Natalia Uher, a wszyscy wykonawcy programu zaśpiewali „Adeste fideles”. Chór „Sucha” wystąpił razem z solistką Beatą Czendlik-Šelową, „Chórkowi” towarzyszyła ostrawska kapela „Šmykňa" Jiřego Macháča, pielęgnująca głównie folklor słowacki. Zaprezentowała go w osobnym bloku razem z własnym dziewczęcym zespołem śpiewaczym. 

Nieco inny rodzaj muzyki zaserwowała słuchaczom orkiestra dęta „Mix Orchestra” z Lubomi, będącej gminą partnerską Suchej Górnej. 15-osobowa orkiestra dęta wystąpiła z solistą Michałem Borkowskim pod batutą Adama Bobera. 

Najmłodszym wykonawcą, chociaż też mogącym się pochwalić budzącymi szacunek korzeniami, był miejscowy czeski chór mieszany „Slavíci” z dyrygentką Dagmar Czinege. Powstał zaledwie rok temu, nawiązując do 50-letniej historii chóru żeńskiego „Šárka”.

 

W sumie w koncercie zabrzmiało aż 28 utworów. Imprezę zorganizowało MK PZKO wraz z Urzędem Gminy. 

 

 

Fot. Beata Schönwald