Wędrynia: przy »Czytelni« już stoi »moj« | 01.05.2024
W
ostatnim dniu kwietnia „moj” musi stać. Tę zasadę wyznają również PZKO-owcy w
Wędryni, którzy co roku koło „Czytelni” „instalują” ten symbol maja, miesiąca
miłości. Postawienie „moja” zwanego też „majką” przed domem dziewczyny było
bowiem przez długie lata swoistym publicznym wyznaniem gorącego uczucia.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Stawiani moja wymaga współpracy i męskiej siły. Fot. Beata Schönwald
Zwyczaj
„stawianio moja” wywodzi się z prastarych wierzeń pogańskich praktykowanych
niemal w całej Europie. Drzewo, będące symbolem siły, miało gwarantować
domostwu zdrowie, urodzaj i dostatek.
Wśród
wędryńskich Polaków stawianie „moja” stało się tradycją samą w sobie.
Zapoczątkowano ją w miejscowym kole PZKO kilkadziesiąt lat temu i z biegiem
czasu z prostego obrzędu przerodziła się w wielopokoleniowe spotkanie
plenerowe, połączone z ofertą potraw regionalnych oraz muzyką ludową. W tym
roku grała dla uczestników kapela „Bezmiana”.
Górujący
nad wioską „moj” wędryńskich PZKO-wców jest efektem wspólnego wysiłku
„Gimnastów”. – W tym roku otrzymaliśmy drzewo od miejscowego proboszcza.
Nieśliśmy go więc tylko kawałek drogi. Kiedy pochodziło z lasu, sam jego
transport zajmował nam ze dwie godziny – zdradza jeden z członków zespołu. –
Tak się akurat złożyło, że w tym roku obchodzimy stulecie „Czytelni”, która
została założona jako czytelnia katolicka. Świerk sprzed plebanii to jakby
prezent na tę okazję – dodaje prezes MK PZKO Bogusław Raszka.
GALERIE moj
„Gimnaści”
rozpoczęli przygotowania do stawiania „moja” we wtorek punktualnie o godz.
16.00. W półtoragodzinny później” mój prezentował się już w całej okazałości,
mocno wsadzony w wykopany w ziemię otwór. Z pnia została dokładnie zdjęta kora,
a jego zielona korona została udekorowana kolorowymi wstążkami.
Zabawa
w „stawiani moja” nie kończy się jednak z chwilą podniesienia go do pozycji
pionowej. Przez całą noc z 30 kwietnia na 1 maja należy pilnować, by nie
zniknął. W tę pierwszą noc na kradzież „moja” pozwalają bowiem reguły gry. – Z
pewnością będziemy trzymać przy nim wartę do samego rana – zapewniają
mężczyźni.