środa, 11 grudnia 2024
Imieniny: PL: Biny, Damazego, Waldemara| CZ: Dana
Glos Live
/
Nahoru

Wędrynia: Taki jubileusz zdarza się raz na 100 lat!  | 20.10.2024

Polacy z Wędryni świętują w tym roku okrągły jubileusz swojej Czytelni. Zwieńczeniem tych obchodów była sobotnia impreza pt. „100 lat Czytelni”. Przyszły tłumy. Wiekowy obiekt pękał w szwach tak samo jak przez całe minione dziesięciolecia. Zawsze bowiem tętniło tu życie.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Prezes MK PZKO w Wędryni Bogusław Raszka dziękuję wszystkim, którzy przygotowali jubileuszowy program. Fot. BEATA SCHÖNWALD
Obecnie Czytelnia jest siedzibą wędryńskiego Miejscowego Koła PZKO. Przed stu laty nosiła jednak nazwę Czytelni Katolickiej i należała do stowarzyszenia tego samego imienia. Parcelę na ogród i dom odstąpił mu ks. Franciszek Hermann, natomiast zarząd organizacji zainicjował zbiórkę. W 1924 roku Czytelnia została oficjalnie otwarta i poświęcona. Odtąd służyła różnym organizacjom miejscowych Polaków, a wśród nich również działającym do dnia dzisiejszego „Gimnastom” oraz Teatrowi im. Jerzego Cienciały.

Informacje dotyczące początków Czytelni uczestnicy sobotniego jubileuszu dowiedzieli się z filmików z udziałem aktora Macieja Cymorka, które powstały dzięki dofinansowaniu Kongresu Polaków w RC.

W trakcie programu artystycznego w reżyserii Marka Szücsa i Jakuba Kluza mogli je sobie powtórzyć, a nawet pogłębić. Historia, która została opowiedziana na scenie, przeniosła bowiem publiczność na „farską łąkę”, na której ponad sto lat temu wędryńscy działacze snuli marzenia o swojej Czytelni. Razem z nimi widownia oczekiwała potem powrotu Józefa Wałaskiego, który w sytuacji, gdy w 1937 roku stowarzyszenie znalazło się w zapaści finansowej, poszedł pieszo do Krakowa, by prosić o pieniądze w Kurii Biskupiej. W dwa lata później była świadkiem tego, jak Niemcy z Czytelni zrobili stajnię, a w 1975 roku znalazła się na zebraniu poprzedzającym przebudowę tego obiektu przez korzystających z niego miejscowych PZKO-wców.

Te wszystkie epizody ze stuletniej historii wędryńskiej Czytelni, pokazane trochę na poważnie, a trochę groteskowo, były umiejętnie przeplatane występami najpierw dzieci szkolnych, a następnie poszczególnych klubów i zespołów miejscowego koła PZKO. Zatańczyły „Baby Karola”, mini koncert własnych tekstów śpiewanych na znane melodie dały członkinie Klubu Kobiet, zaprezentowali się aktorzy Teatru im. Jerzego Cienciały, a przyprawiające publiczność o zawrót głowy piramidy pokazali „Gimnaści”. Brawa zdały się nie mieć końca.

Więcej przeczytacie w drukowanym „Głosie”. 
GALERIE Czytelnia
 



Może Cię zainteresować.