piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Błędowice: Najciekawszy kościół w regionie | 16.09.2020

Kościół ewangelicki był miejscem piątkowego spotkania Klubu Średniaka Miejscowego Koła PZKO w Hawierzowie-Błędowicach. Karwińska historyczka Libuše Kolkowa wygłosiła krótką prelekcję o historii wioski, która dziś jest dzielnicą wybudowanego po wojnie miasta. Chętni mogli wyjść na wieżę kościelną. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Uczestnicy spotkania oglądają sklepienie kościoła i zabytkowe organy. Libuše Kolkowa obok prezbiterium. Fot. DANUTA CHLUP
 
 

Kolkowa przyznała, że błędowicki kościół uważa za jeden z najciekawszych w regionie. Przez lata przyjeżdżała do niego jako przewodniczka wycieczek organizowanych dla kuracjuszy uzdrowiska w Darkowie, aby pokazać go także przyjezdnym z innych części kraju. Podczas prelekcji zwróciła uwagę na ciekawie zaprojektowane prezbiterium z artystycznie wartościowym obrazem Jezusa oraz nietypowo umieszczoną amboną. 

– Twarz Jezusa została w taki sposób namalowana, że niezależnie od tego, z którego miejsca ją oglądamy, mamy wrażenie, że Jezus patrzy właśnie na nas – mówiła Kolkowa, zachęcając obecnych, aby sami się o tym przekonali. 
 
Dużo uwagi poświęciła malowidłu na sklepieniu, które nosi nazwę „Nowa Jerozolima”. Również ono jest dowodem kunsztu jego autorów ze względu na plastyczność dzieła, jak i na to, że balustrady i kolumny na obrazie oglądane z różnych miejsc zdają się mieć różny kąt nachylenia. 

Kościół w Błędowicach jest zabytkiem kultury. Należy do tak zwanych kościołów tolerancji, co oznacza, że został wybudowany na podstawie patentu tolerancyjnego, który cesarz austriacki Józef II wydał w 1781 roku. Już w kwietniu 1782 roku błędowiccy luteranie otrzymali pozwolenie na budowę kościoła. Dokończony został w 1784 roku. Początkowo, ze względu na ograniczenia wynikające z patentu tolerancyjnego, nie miał wieży – dobudowano ją dopiero w połowie XIX wieku. 
 
 
 


 
Kolkowa opowiadała także o historii wioski, w szczególności skupiła się na rzemiośle, które sprawiło, że wieś ta zasłynęła w szerokiej okolicy. Było nim garncarstwo, produkcja ceramiki. Błędowianie produkowali ceramikę użytkową – a więc m.in. misy, garnki – tak zwane „bóncloki”, pojemniki na wodę, kafle do budowy pieców. Wyroby z błędowickiej ceramiki znajdują się w zbiorach Muzeum Ziemi Cieszyńskiej w Czeskim Cieszynie, część z nich można oglądać w hawierzowskiej „Drzewiónce Kotuli”.
 
– Jako ciekawostkę dodam, że ulica Garncarska we Frysztacie zawdzięcza swoją nazwę czeladnikowi z Błędowic, który przybył do Frysztatu jako pierwszy garncarz – dodała Kolkowa. 
Spotkanie kontynuowano w ogrodzie przy Domu PZKO. Zainteresowanie piątkową imprezą było niebywałe. Prezes Koła, Piotr Chroboczek, jest przekonany, że to m.in. rezultat tego, że ze względu na sytuację epidemiczną zostały odwołane większe imprezy, m.in. popularne błędowickie „Dożynki Śląskie”. – Ludziom brakuje spotykania się – stwierdził prezes. 

 
 

 
Zdjęcia: Danuta Chlup




Może Cię zainteresować.