Gościem spotkania, prowadzonego zdalnie przez Jurija Zawadskiego z rodzinnego miasta Filipowicza, była autorka biografii pisarza, polska krytyczka literacka i dziennikarka Justyna Sobolewska. Jej książkę pt. „Miron, Ilia, Kornel”, jak i twórczość Filipowicza, można było zakupić przy stoliku Marioli Sznapki, założycielki popularnej cieszyńskiej kawiarni i księgarni „Kornel i Przyjaciele”.

Kolejnym zacnym gościem był syn pisarza Aleksander, który opowiedział m.in. o tym, że dopiero przebywając w Anglii, odkrył twórczość swego ojca, który w rodzinie początkowo nie był zbyt doceniany.

Autorka biografii Kornela Filipowicza również odkryła jego prozę za granicą, a konkretnie w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego napisała o nim książkę? Z tego prostego powodu, że został jej ulubionym pisarzem.

–Biograf ma tę trudność, że musi współpracować z rodziną lub spadkobiercami. Ja miałam to szczęście, że to była bardzo dobra współpraca – i z Aleksandrem, i z drugim synem, Marcinem – przyznała Sobolewska. Przedstawiła Filipowicza jako autora, który w  swej twórczości daleki był od czarno-białych wyborów, który nawet postać antybohatera, kolaboranta wojennego, przedstawiał wielowarstwowo. Mówiła o nim również jako o autorze, który poświęcał uwagę naturze, zwierzętom, widząc ten świat w sposób, który dziś może jest oczywisty, lecz w jego czasach inaczej był postrzegany.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Konsulat Generalny RP w Ostrawie przy współpracy z Centrum Polskim Kongresu Polaków i Polskim Związkiem Kulturalno-Oświatowym.

Szerszą relację zamieścimy w papierowym wydaniu „Głosu”.