wtorek, 23 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Ilony, Jerzego, Wojciecha| CZ: Vojtěch
Glos Live
/
Nahoru

Danuta Chlup promuje »Organistę«  | 18.06.2021

Chociaż ta książka pojawiła się już w listopadzie zeszłego roku, na Zaolziu nie miała dotąd swojej promocji. W środę w siedzibie Biblioteki Regionalnej w Karwinie-Mizerowie Danuta Chlup zaprezentowała swoją najnowszą powieść „Organista z martwej wsi”. Dzień wcześniej opowiadała o niej w Bibliotece Miejskiej w Cieszynie, w piątek z kolei odbędzie się jej spotkanie autorskie w czeskocieszyńskim „Avionie”. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s
Fot. Beata Schönwald


– W tytule książki zawarte są trzy kluczowe słowa – organista, martwa, wieś. Główny bohater jest organistą, gra na organach w kościele w Dworach, którą przedstawiłam jako typową wieś regionu zagłębia karwińskiego. Skupia ona cechy miejscowości, które spotkał po wojnie podobny los. W latach 50. i 60. zostały wysiedlone z powodu wydobycia węgla. Wymyśliłam fikcyjną wieś, bo wydarzania też są fikcyjne, choć osadzone w konkretnym historycznym kontekście – wyjaśniała w środę autorka. 

Główne tematy, które trzecia powieść Danuty Chlup porusza, to komunistyczna rzeczywistość lat 50. i 60. ub, wieku, burzenie domów i wysiedlanie rodzin z powodu ekspansji przemysłu górniczego, a także problem utrzymania w tych niesprzyjających warunkach polskiej szkoły. To one stanowiły tło dla perypetii życiowych głównego bohatera książki Teodora Szyndera. – Mało się mówi o tych czasach. Po rewolucji aksamitnej przeszliśmy tak jakoś zwyczajnie do nowej rzeczywistości. Czułam potrzebę, aby przypomnieć, że pewni ludzie i pewne środowiska byli przez reżim prześladowani. Poruszając ten temat, starałam się jednak uniknąć podziału na zły komunista i dobry nie-komunista. W tej książce nie ma czarno-białych charakterów – przekonywała pisarka. Wspomniała też o problemach, które powodowało wysiedlanie rodzin z wiejskich gospodarstw na anonimowe osiedla. Dla starszych ludzi opuszczenie rodzinnego domu i rodzinnej miejscowości było tragedią. Młodsi z kolei, przenosząc się na anonimowe miejskie osiedla, często zapominali o swojej polskości i wierze. 
 


„Organista z martwej wsi” porusza jeszcze jeden ciekawy problem, o którym była mowa na spotkaniu w karwińskiej bibliotece. Problem dzieci autystycznych, które przed ponad półwiekiem nie miały szansy na dokładne zdiagnozowanie choroby ani na jakiekolwiek wsparcie. – Występujący w mojej powieści chłopiec autystyczny w tych czasach nie mógł się rozwijać. Dziś na szczęście jest inaczej – stwierdziła autorka, zdradzając, że inspiracją do stworzenia uzdolnionego muzycznie autystycznego bohatera był konkretny chłopak z Trzyńca Denis, który ma lżejszą formę autyzmu i obecnie jest studentem konserwatorium w Ostrawie. Jego gry na fortepianie będzie można posłuchać na piątkowej promocji w „Avionie” 

Danuta Chlup opowiadała również o gromadzeniu materiałów do książki, zgłębianiu opracowań naukowych, konsultacjach z fachowcami w dziedzinie psychologii czy gry organowej. Przyznała, że szukając inspiracji do swoich książek, jest o tyle w korzystnej sytuacji, że jako dziennikarka „Głosu” poruszająca się w terenie ma okazję rozmawiać z wielu ludźmi, słuchać wielu ciekawych wspomnień. Przy okazji zdradziła też, że zbiera już materiał na kolejną powieść, która będzie się odgrywać w czasie drugiej wojny światowej na Śląsku Cieszyńskim i w Wielkopolsce. Zapytana natomiast o możliwości przeczytania jej utworów przez czeskich czytelników, zapowiedziała, że we wrześniu nakładem praskiego wydawnictwa „Vyšehrad” ukaże się w języku czeskim jej pierwsza powieść „Blizna”.

Uczestnicy środowej promocji w bibliotece mieli okazję nie tylko dowiedzieć się czegoś o najnowszej książce Danuty Chlup, zapytać o coś czy zdobyć autograf, ale także posłuchać jej fragmentów. Czytały je bibliotekarki polskiego oddziału biblioteki Marcela Wierzgoń i Marta Orszulik. 

 
Fot. Beata Schönwald. Kliknij, aby obejrzeć wszystko.



Może Cię zainteresować.