czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

Muzyka na życzenie prosto z serca Wandy Miech  | 21.09.2020

Gwiazdą czwartkowego wieczoru w Bibliotece Regionalnej w Karwinie-Mizerowie była zaolziańska pianistka, nauczycielka i akompaniatorka Wanda Miech. W specjalnym koncercie spełniała życzenia publiczności. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Fot. Szymon Brandys

 
Podczas koncertu wylosowani słuchacze mogli wybierać spośród ponad 40 kompozycji. – Kiedyś miałam 100 utworów w repertuarze, ale teraz wybrałam tyle, ile potrafię jeszcze zagrać w moim wieku – mówiła „Głosowi” 91-letnia karwinianka, która pomimo znacznych ubytków w słuchu stara się grać prosto z serca. – Słyszę tylko 20 proc., a ponadto pamięć już mi nie służy jak kiedyś. Gdy byłam młodsza, to wszystkie te kompozycje grałam z pamięci. Teraz mam pod ręką ściągi, ale i tak je słabo widzę. Na szczęście mam jeszcze kawałek serca i uczucia – dodała ze śmiechem. 

Wcześniej koncerty odbyły się już w sierpniu w Opawie oraz w czerwcu w Artystycznej Szkole Podstawowej im. B. Smetany w Karwinie. Tam pianistka zagrała specjalnie dla swoich byłych współpracowników. To właśnie dyrekcja i nauczyciele tej placówki podsunęli jej pomysł na spełnianie muzycznych życzeń. – Muszę przyznać, że to wszystko wymyśliła Eva Šajnerová, chórmistrzyni Permoníka. Oni tutaj wiedzą, że dotknęła mnie tragedia życiowa i chcieli mi dać zajęcie, żeby pochłonęła mnie muzyka, a nie czarne myśli – wyjaśnia artystka. 

 


Formuła koncertu, ale i niezwykła osobowość Wandy Miech ściągnęły do salonu literackiego karwińskiej biblioteki wierną publiczność. Wszystkie miejsca siedzące szybko zostały zajęte. – Bardzo się cieszę, że nie wystraszyliście się koronawirusa i przyszliście na mój koncert – witała po ogromnym aplauzie gości gwiazda wieczoru. – Możecie klaskać, możecie mnie wygwizdać, ale ja i tak tego nie usłyszę, więc będę sobie grała tak, jak będę chciała.

Słuchacze przy wejściu zabierali numerki, każdy otrzymał listę utworów i po wylosowaniu można było wyrazić swoje muzyczne życzenie. Wybierano spośród klasyki, muzyki nowoczesnej, romantycznej, ale też – jak mówiła pianistka – „z tej łatwizny”. Mozart, Chopin, Liszt, Moniuszko, Smetana, Gershwin, Ježek czy Klusák – to tylko niektóre nazwiska kompozytorów wybranych do repertuaru przez pianistkę. W koncercie towarzyszyli jej zaproszeni goście – na fortepianie zagrał Lukáš Michel, a na klarnecie Daniel Svoboda. W trzech osobnych wystąpieniach muzycy wykonali utwory Roberta Schumanna, Ernesta Chaussona i Camille Saint-Saëns. 
 
 
 
Fot. Szymon Brandys. Kliknij, aby obejrzeć wszystko.




Może Cię zainteresować.