Dożynki w Trzanowicach należą do największych i najbarwniejszych w regionie. Nie inaczej było podczas sobotniej, już 22. edycji. Korowód maszyn rolniczych, bogaty program artystyczny, atrakcyjna oferta kulinarna przyciągnęły sporo gości – zarówno miejscowych, jak i z okolicy.
W bryczce ciągniętej przez parę dorodnych koni przybyli pod scenę plenerową obok Domu Kultury gospodarze „Trzanowskich dożynek” – Gabriela i Ryszard Jochymkowie. Wieniec ze zboża i bochen chleba przekazali im członkowie zespołu Miejscowego Koła PZKO „Trzanowice”.
Duchowni – ksiądz Rudolf Sikora i pastor Erich Bocek – pobłogosławili plony i podziękowali za nie w modlitwie. Do podziękowań dołączył wójt Trzanowic Jiří Tomiczek. Orkiestra dęta zagrała „Te Deum”.
Konferansjerki Danuta Jochymek i Libuše Ovčaříowa często wychodziły na scenę, aby zapowiedzieć licznych wykonawców: chór młodzieżowy ze zboru ewangelickiego, Zespół „Trzanowice” wraz z „Dzieckami z Trzanowic”, uczniów miejscowej czeskiej szkoły oraz polskiej szkoły w Gnojniku. Z Hawierzowa przyjechał PZKO-wski Zespół Regionalny „Błędowice” z kapelą „Partyja” oraz kapela cymbałowa „Jagár”.
Długa kolejka wiła się do stoiska Miejscowego Koła PZKO, gdzie sprzedawano m.in. kołacze oraz placki z blachy ze śmietaną i skwarkami. Strażacy przygotowali stoisko gastronomiczne oraz strzelnicę. Pomyślano także o konkursie na najsmaczniejszy chleb. Zgłoszono siedem bochenków. Każdy uczestnik dożynek mógł skosztować po kawałku z każdego i zagłosować na ten, który najlepiej mu smakował.