Olga Tokarczuk w książce odsłania przed czytelnikami prawdy, których nie zauważamy, a jeśli już do nas dotrą tylnymi drzwiami, to nie chcemy ich do siebie dopuścić. W opisie książki czytamy: „Mieczysław Wojnicz, student ze Lwowa, przyjeżdża do uzdrowiska z nadzieją, że nowatorskie metody i krystalicznie czyste powietrze powstrzymają rozwój jego choroby, a może nawet całkowicie go uleczą. Diagnoza nie pozostawia jednak złudzeń – tuberculosis. Gruźlica”.

Akcja toczy się w 1913 roku w uzdrowisku Görbersdorf (obecnie Sokołowsko na Dolnym Śląsku), gdzie od przeszło pół wieku działa specjalistyczne sanatorium leczące choroby „piersiowe i gardlane”, jak pisze autorka.