czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

Cieszyńskie kazania | 21.08.2022

Na rynku ukazała się kolejna książka wydana przez Kongres Polaków w Republice Czeskiej. To „Kazania cieszyńskie. O ich języku w kościele luterańskim” autorstwa Jany Raclavskiej, Józefa Szymeczka oraz Urszuli Kolber. Na pewno warto sięgnąć po tę lekturę.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s

Protestantyzm na terenach Śląska Cieszyńskiego od samego początku kształtował się jako ruch narodowy. Jego wyznawcy już w wieku XVI czytywali po domach Biblię w języku ojczystym, która wraz z „Kazaniami pokutnymi” Samuela Dambrowskiego była częstym inwentarzem ich gospodarstw. Nabożne książki polskie od połowy XVII wieku podtrzymywały nie tylko wiarę, ale i ducha narodowego tutejszej ludności. Ważną cezurą w życiu religijno-narodowym było uzyskanie pozwolenia na budowę kościoła Jezusowego na Wyższej Bramie w Cieszynie oraz dalszych sześciu kościołów łaski (1709 r.). Sprowadzeni do Cieszyna i okolic pastorzy wygłaszali kazania po polsku. Oni też wyczuli potrzebę posiadania polskich książek nabożnych przez tutejszą ludność.

Pierwsze dwudziestolecie XVIII wieku nazywane bywa okresem narodzin literatury polskiej na Śląsku Cieszyńskim i to głównie zasługą duchownych cieszyńskich Jana Muthmana i Samuela Ludwika Zasadiusa, wychowanków centrum ewangelickiego w Byczynie. Dostarczyli oni tutejszym ewangelikom polskie książki religijne, które zaczęły wypierać kancjonały, postylle i modlitewniki czeskie. Wychowali ponadto swoich następców, którzy, podobnie jak i oni, czuli i rozumieli potrzebę tworzenia dzieł w języku polskim.

Nie tylko jednak druki były polskie, do znacznie większej liczby słuchaczy docierało słowo mówione. Z zachowanych do dziś zbiorów kazań pastorów cieszyńskich wynika, że homilie wygłaszane w języku polskim były obowiązkiem. Wielu kaznodziejów nie pochodziło z Cieszyńskiego, ale opanowało język tutejszego ludu do tego stopnia, by móc wygłaszać mowy. W Muzeum Protestantyzmu – Bibliotece i Archiwum im. B.R. Tschammera w Cieszynie znajdują się bogate zbiory rękopisów kazań. Najstarsze z nich pochodzą z połowy XVIII wieku. Wśród tekstów złożonych w Muzeum odnajdujemy kazania Jana Traugotta Bartelmusa, Jana Winklera, Wilhelma Raschkego, Jerzego Bogusława Heczki, Jerzego Filipka, Karola Michejdy i in. Treść kazań najczęściej odnosi się do wydarzeń roku kościelnego, ale w zbiorach znajdują się też kazania pogrzebowe, rocznicowe, wspomnieniowe, instalacyjne. Pomimo tego, że wszystkie odznaczają się wysokim stopniem opanowania języka polskiego przez piszących, odnajdujemy w nich elementy typowe dla języka ludności cieszyńskiej, mocno związane z jego mową codzienną. Chodzi o pierwiastki archaiczne, regionalizmy i elementy obcojęzyczne, które pojawiają się we wszystkich niemalże planach językowych – fonologii, morfologii, składni i leksyce. Obserwujemy w ciągu interesującego nas okresu zbliżanie się poszczyzny cieszyńskiej do polszczyzny ogólnej, zwłaszcza zaś widoczna jest ta tendencja po okresie Wiosny Ludów. Ciekawie prezentują się też elementy perswazji wykorzystywane w homiliach cieszyńskich, które wykazują stosunkowo znaczny konserwatyzm.

Pastorowie ewangeliccy dzięki swemu zaangażowaniu i zrozumieniu potrzeby używania języka ludu w działalności duszpasterskiej odegrali tym samym wielką rolę w kształtowaniu świadomości narodowejludu cieszyńskiego. Wykształceni na znaczących europejskich uniwersytetach, sami świadomi narodowo, ze swoich ambon szerzyli słowo boże w języku polskim, w języku narodu, który w tym czasie był pod zaborami, a na naszym terenie poddawany był czechizacji i germanizacji już od czasów średniowiecza. W znacznej mierze dzięki nim tutejsza polszczyzna przez wieki opierała się obcym wpływom i znacząco w wieku XIX przybliżyła się do polszczyzny ogólnej.



Może Cię zainteresować.