Na 54. Dożynki Śląskie zaprasza MK PZKO w Gutach. Impreza rozpocznie się w niedzielę o godz. 13. Kuchnia jednak będzie otwarta już wcześniej. To początek sezonu dożynkowego na Zaolziu. Sprawdźcie dożynkowy rozkład jazdy!
Podczas dożynek w Gutach wystąpi Zespół Folklorystyczny "Bystrzyca" wraz z kapelą "Bezmiana". Będzie to ich pierwszy występ zaraz po powrocie z Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego w Bułgarii.
Ponadto na scenie przy Domu PZKO zaprezentują się ponadto Miejska Orkiestra Dęta "Jablunkovanka" i Zespół Regionalny "Jasieniczanka" z Jasienicy. Swój występ przygotowały także dzieci z polskiej szkoły w Gnojniku.
Od godziny 11. będzie już czynna kuchnia śląska, a po obiedzie o godz. 13. rozpocznie się oficjalna część imprezy. Od środy w Gutach trwają przygotowania - nie zabraknie tradycyjnego chleba wypiekanego na miejscu w kole PZKO, a także kołaczy i jelit.
Już w ten #weekend zaczynamy sezon dożynkowy na #Zaolzie
— PL in Ostrava (@PLinOstrava) August 18, 2022
???
Miejscowe Koła @PZKO_Zaolzie od dawana przygotowują się na to tradycyjne wydarzenie ?
2⃣1⃣ sierpnia - "Dożynki Śląskie" w Gutach
2⃣7⃣ sierpnia - "Dożynki na Fojstwiu" w Oldrzychowicach
ZAPRASZAMY! pic.twitter.com/Jn4uSSnL8T
Jan Kaleta jako prezes koła PZKO w Gutach organizuje „Dożynki Śląskie” po raz osiemnasty. Chociaż chętnych do pomocy jest coraz mniej, zależy mu, żeby kontynuować raz rozpoczętą tradycję, dzięki której święto plonów odbędzie się w Gutach już po raz 54. Jeśli chodzi o ceny, które ze zrozumiałych przyczyn muszą być wyższe niż w minionych edycjach, jest jednak ostrożny. – Nie chcemy windować cen w górę tylko dlatego, że inni też tak robią. Aby nie zniechęcić gości, będziemy się trzymać z cenami przy ziemi – zapowiada. PZKO-owcom z Gutów pomoże w tym niezależna od cen rynkowych gazu i prądu dawna technologia. – W naszym „piekarszczoku” palimy drewnem. To duża oszczędność, jeśli wziąć pod uwagę, że przed „Dożynkami Śląskimi” przez pięć dni pieczemy w nim na okrągło chleb domowy, kołacze i jelita – zdradza guckie „know how” Jan Kaleta.