Megitza wystąpiła w Bystrzycy i zostawiła dużo dobrej energii | 14.04.2023
Megitza, czyli Małgorzata Babiarz, góralka urodzona w Zakopanem, wokalistka, kompozytorka i kontrabasistka, wystąpiła z zespołem w Domu Polskim w Bystrzycy z koncertem w ramach cyklu „Polskie czwartki”. – Muzyka to uczucie, ono jest na pierwszym miejscu – mówiła w rozmowie z „Głosem”. I potwierdziła to na scenie wkładając w występ mnóstwo dobrej energii.
Ten tekst przeczytasz za 4 min.
Na koniec koncertu artyści z uczestnikami koncertu zrobili sobie wspólne zdjęcie. fot. ŁUKASZ KLIMANIEC
Warto było
wybrać się do Bystrzycy na koncert Megitzy, który od początku (i nie bez racji)
zapowiadany był jako duże wydarzenie. Artystka z Podhala, która przez 12 lat
mieszkała w USA gdzie rozpoczęła muzyczną przygodę, z powodzeniem łączy folkowe
brzmienia z muzyką inspirowaną kulturą bałkańską, latynoską, etno-jazzem i
popem. Z dystansem, poczuciem humoru, ale przede wszystkim z przytupem śpiewa o
miłości, zdradzie i innych ludzkich sprawach.
– Wiem, że
moich piosenek słuchają i dorośli, i dzieci. Dlatego pisząc teksty piosenek
długo i starannie dobieram słowa. Bo słowa potrafią uderzać, jak kamienie –
mówiła publiczności, która licznie wypełniła Dom Polski w Bystrzycy.
Megitza wystąpiła z zespołem w składzie Marta Poradowska (wokal i skrzypce), Marcin Cyzowski (wokal i gitara) Konrad
Ligas (akordeon) i Andrzej Żydek (perkusjonalia). Wyliczając
przebytą drogę z Zakopanego do Bystrzycy, przez Nowy Sącz, Kraków, Zawiercie i
Rudę Śląską podkreśliła, że wraz z zespołem przywiozła na Zaolzie dużo dobrej energii
i bardzo chętnie ją tu zostawi. – W domu mamy jej więcej – uśmiechała się.
W rozmowie
„Głosem” przypomniała, że dwanaście lat życia spędziła w USA dlatego
koncertowanie dla Polaków, którzy nie mieszkają w Polsce jest czymś, co nadal
przychodzi jej bardzo naturalnie.
– Wiem
doskonale, jak to jest żyć, tęsknić, kochać, szanować i jednocześnie być
związanym z innym miejscem na ziemi, ale w sercu czuć polskość i być z tego
bardzo dumnym – przyznała. Odnosząc się do muzycznych gatunków, jakie można
odnaleźć w jej twórczości zwróciła uwagę, że ważniejsze jest coś innego.
– Muzyka to
uczucie, ono jest na pierwszym miejscu. Muzykę się czuję , a dopiero potem
określa jakiś styl. Po koncercie publiczność sama oceni, ile w tym jazzu, ile popu,
a ile Bałkanów. Najwięcej jest uczucia, prawdziwych słów i emocji – zaznaczyła.
A tych
ostatnich nie brakowało w czwartkowy wieczór. Publiczność w Bystrzycy usłyszała
m.in. najnowszy utwór „Dzikie Hello” (premierę miał 8 kwietnia), „Winylową
płytę”, „Kompas miłości”, „Jacka” i „Kolejkę”, a więc piosenki, przy dźwiękach
których ręce same wyrywały się do rytmicznych oklasków. Megitza przekonała się,
że zaolziańska publiczność jest wyjątkowa. Chwaliła ją za wspólny śpiew i
gorące brawa, jakie otrzymali muzycy. A na koniec artyści z uczestnikami koncertu zrobili
sobie wspólne zdjęcie.
– Megitza
odpowiada niejako kolorytowi naszego regionu, bo jej muzyka to połączenie
folku, folkloru podhalańskiego, z nowoczesnym podejściem, czyli mieszanką
jazzu, popu. A więc coś, co może zainteresować wiele osób – tłumaczył pomysł
takiego koncertu Michał Przywara z Centrum Polskiego Kongresu Polaków w RC.
Jej przyjazd do
Bystrzycy to inicjatywa Chrystiana Heczki z Centrum Polskiego, który jako
członek kapeli „Lipka” ma świetne rozeznanie w zespołach i gatunku folk, mocno
już rozpowszechnionego w Polsce. – Scena folkowa w Polsce jest szeroka. To nie
tylko Zakopower. Jest wiele innych zespołów i wykonawców, którzy tworzą etno-folk,
etno-jazz. Megitza jest jednym z nich. Cieszymy się, że udało się ją do nas
ściągnąć – przyznał Michał Przywara.
Mariusz Wałach,
prezes Kongresu Polaków w RC, wyraził satysfakcję, że „Polski czwartek”, czyli
okazja do spotkania się z polską kulturą, udało się zorganizować w Bystrzycy.
Wyraził nadzieję, że Kongres Polaków w RC będzie miał w przyszłości wiele do
zaoferowania.
„Polskie czwartki” to seria wydarzeń, która cyklicznie odbywa
się na Zaolziu i jest poświęcona polskiej kulturze. Wydarzenie organizowane jest
przez Centrum Polskie Kongresu Polaków w RC. Wspierają je Konsulat Generalny RP
w Ostrawie oraz Fundusz Rozwoju Zaolzia.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z TEGO WYDARZENIA
GALERIE Megitza w Bystrzycy