Uratowana pamięć. 15 lat Muzeum 4. Pułku Strzelców Podhalańskich | 11.03.2023
Wystarczy przejść 350 metrów od polsko-czeskiej granicy na Moście Przyjaźni w Cieszynie, by dotrzeć do wyjątkowego miejsca, które w wyrazisty, przystępny i – jakby nie spojrzeć – atrakcyjny sposób opowiada o najnowszej historii Śląska Cieszyńskiego. W piwnicach kamienicy przy ul. Frysztackiej 2, zaraz za kościołem św. Jerzego, znajduje się Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, które w lutym świętowało 15-lecie istnienia.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Krzysztof Neścior w muzeum część ekspozycji poświęca terenom Śląska Cieszyńskiego zajętym zbrojnie w 1919 roku przez Czechów, które decyzją Rady Ambasadorów zostały im przyznane. Fot. ŁUKASZ KLIMANIEC
Przyznam ze wstydem, że jestem tu pierwszy raz – mówię do Krzysztofa
Neściora, cieszyniaka z dziada pradziada, pomysłodawcy i założyciela muzeum
wodząc wzrokiem po zawieszonych na ścianie mauserach, wyeksponowanych polskich
mundurach, hełmach, amunicji i gablocie z dokumentami. – Niech się pan nie przejmuje. Są osoby z sąsiedniego osiedla, które
przez 15 lat tu nie zajrzały, a nawet polscy działacze z Zaolzia, którzy
jeszcze tu nie byli – uśmiecha się właściciel największej kolekcji w regionie poświęconej
historii Śląska Cieszyńskiego od 1918 do 1945 roku.
Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich zostało uroczyście otwarte 16
lutego 2008 roku. Dlaczego? Krzysztof Neścior tłumaczy, że powód był jeden: brakowało
upamiętnienia – w sensie gromadzenia pamiątek, artefaktów i dokumentów –
najnowszej historii Śląska Cieszyńskiego, czyli od okresu końca I wojny
światowej, przez okres międzywojenny i sprawy związane z Zaolziem, do czasu II
wojny światowej.
– Takiego miejsca nie było, a te rzeczy nie znajdowały się w
poszanowaniu. Co więcej, wiele osób uważało, że tych tematów w ogóle nie
powinno się poruszać, co zawsze mnie bolało – tłumaczy Krzysztof Neścior. Dlatego
właśnie założył Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, żeby przypomnieć
historię Śląska Cieszyńskiego z pierwszej połowy XX wieku. Uratować od zapomnieniaWszystko zaczęło się na początku lat 90., kiedy jeszcze będąc w liceum
zaczął gromadzić historyczne rzeczy.
Impulsem było wychowanie w domu rodzinnym,
gdzie od pokoleń patriotyzm był jedną z najważniejszych wartości. Jego
pradziadek, Wacław Kuba, był cieszyńskim legionistą, obrońcą terenów Śląska
Cieszyńskiego w 1919 roku nazwanych później Zaolziem i uczestnikiem wojny
polsko-bolszewickiej, a przed II wojną światową zastępcą komendanta policji w
Cieszynie. Cała rodzina w okresie przedwojennym była mocno zaangażowana
patriotycznie. Babcia Oleńka Neścior wiele opowiadała mu o historii regionu, a
odwiedzająca ich wówczas rodzina z Zaolzia dopełniała te tematy.
Cały materiał w papierowym wydaniu "Głosu"
ZOBACZCIE GALERIĘ ZDJĘĆ Z MUZEUM 4 PUŁKU STRZELCÓW PODHALAŃSKICH
GALERIE Neśćior - Muzeum 4 Pułku