środa, 24 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Zdaniem Danuty Chlup: Muzyczny patriotyzm | 20.05.2022

Finał Międzynarodowego Przeglądu Kapel w Mostach koło Jabłonkowa, który odbył się w sobotę, skłonił mnie do zastanowienia się nad pieśniami różnych narodów, które uważane są, obok hymnów narodowych, za szczególnie ważne – na tyle, że słucha się ich i śpiewa na stojąco. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. Norbert Dąbkowski/canva.com/szb
 

Jak relacjonowałam we wtorkowym „Głosie”, przegląd zakończył się pieśnią „Na Kraĺovej Holi”, wykonaną przez słowackiego śpiewaka Jána Ambróza. Pieśnią, przy której Słowacy stoją na baczność (choć nie jest hymnem narodowym), jak my Polacy przy „Rocie”.

Widownia w Mostach także stała, ponieważ miłośnicy folkloru z Zaolzia lubią i szanują kulturę słowacką. Zresztą pieśń ta, szczególnie w tak świetnym wykonaniu jak u Ambróza, brzmi niesamowicie. Pamiętam, jakie wrażenie na mnie zrobiła, kiedy przed paru laty byłam na festiwalu w podtatrzańskiej Vychodnej i śpiewał ją na stojąco cały amfiteatr. 

 


Dlaczego Polacy stoją na baczność przy „Rocie”, „Marszu Polonii” czy ewentualnie innych, równie patriotycznych pieśniach hymnicznych, Słowacy natomiast przy utworze ludowym, nostalgicznym? Czy to w jakiś sposób świadczy o charakterach narodowych?
Myślę, że w pewnym stopniu tak.
 
Patos, waleczność, gotowość do boju są, jak by nie było, cechą charakterystyczną polskiego narodu. Patriotyzm polski przez wieki opierał się na patriotyzmie szlacheckim. Słowacy praktycznie nie mieli swojej szlachty, ich siła narodowa tkwi w kulturze ludowej – folklorze, który jest – jak dobrze wiemy – niezwykle żywy, piękny i bogaty. 

A Czesi? Przypomniała mi się książka Mariusza Szczygła o Czechach pt. „Zrób sobie raj”. W jednym z rozdziałów autor porównuje teksty różnych hymnów narodowych. I dochodzi do wniosku, że tylko w tym czeskim nikt nie maszeruje, nie zdobywa, nie zwiera szeregów. A prócz hymnu narodowego? Która pieśń jest dla Czechów równie ważna? Chyba jedynie staroczeski chorał "Święty Wacławie":. Utwór piękny, pobożny i patriotyczny, lecz poza środowiskiem kościelnym lub nadzwyczajnymi wydarzeniami o wadze państwowej niezwykle rzadko wykonywany. 

Czy z tego zestawienia wynika, że mentalność któregoś z bliskich nam trzech narodów jest lepsza od mentalności pozostałych? Oczywiście, że nie.
 
Różnimy się, uzupełniamy i dzięki temu możemy nawzajem się wzbogacać. 



Może Cię zainteresować.