wtorek, 11 lutego 2025
Imieniny: PL: Bernadetty, Marii, Olgierda| CZ: Božena
Glos Live
/
Nahoru

Szymon Brandys rozprawia się ze sztuczną inteligencją | 16.01.2025

Naprawdę lubię tego gościa i jego charakterystyczny nosowy głos w podcastach technologicznych „Sféry” w Deníku N i komentarzach w Czeskim Radiu Plus. Dlatego kiedy tylko się dowiedziałem, że Petr Koubský przyjeżdża do Trzyńca i będzie mówił na żywo w bibliotece o tym, co zajmuje nasze myśli i spędza nam sen z powiek w ostatnim czasie, czyli o sztucznej inteligencji (AI), nie mogłem przepuścić takiej okazji. Także po to, by podzielić się z czytelnikami wybranymi spostrzeżeniami Koubskiego.

Ten tekst przeczytasz za 5 min. 15 s
Petr Koubský (z lewej) barwnie opowiadał na temat AI. Fot. Szymon Brandys

Czeski publicysta, analityk, informatyk, redaktor naukowy Deníka N, a przede wszystkim człowiek obdarzony talentem mówienia w prosty sposób o rzeczach skomplikowanych, wypytywany we wtorek przez prowadzącego spotkanie Jaroslava Ciencialę, ale też samą publiczność (osób zainteresowanych i samych pytań było zresztą sporo!), podkreślał wielokrotnie, że AI to jedno z narzędzi wymyślone przez ludzkość, nie człowiek, ale maszyna. Analogicznie: ptaki latają i samoloty też, ale robią to na inne sposoby. Problem jednak w tym, że ludzkość nie wymyśliła jeszcze czegoś, co nie byłoby mieczem obosiecznym. Prosty przykład ognia, noża czy energii jądrowej.

***

Z AI spotykamy się w życiu najczęściej w sytuacjach, których nie zauważamy, tzn. ona sobie działa niepostrzeżenie. Tu na przykład analiza zdolności kredytowej w banku, rekomendacje na Netflixie i Spotify, algorytmy treści w mediach społecznościowych, domy inteligentne czy wyznaczanie optymalnych tras w Google Maps.

Na koniec – przy okazji jubileuszu 80-lecia „Głosu” postanowiłem zapytać Chat GPT 4o, jaka jest przyszłość naszej gazety (bez doprecyzowania, podawania danych i dodatkowych zmiennych). Oto odpowiedź: „To nie tylko gazeta, ale symbol polskiej obecności na Zaolziu i głos tej społeczności. Jego przetrwanie zależy od zdolności adaptacji do współczesnych realiów, wsparcia finansowego, zainteresowania młodszych pokoleń i włączenia czytelników w tworzenie treści” 


Inna sprawa, że mówiąc o AI, my dziś skupiamy się tylko na niewielkim wycinku całej gałęzi nauki rozwijanej od lat 40. ubiegłego wieku, czyli na dużych modelach językowych (LLM) wytrenowanych na ogromnych zbiorach tekstów (można powiedzieć, że „przeczytały internet”) po to, by rozumieć kontekst językowy (chatboty, wyszukiwarki, systemy tłumaczeń, tworzenie treści) oraz na generatywnej sztucznej inteligencji, która oprócz tworzenia tekstów umożliwia jeszcze m.in. generowanie obrazów, komponowanie muzyki czy tworzenie deepfake’ów.

***

Błyskawiczny rozwój AI rodzi rzecz jasna problemy etyczne i zwiększa też potrzebę wprowadzania regulacji. W UE np. zakazano technologii rozpoznawania emocji użytkowników i twarzy (np. podczas demonstracji), by chronić prawa obywatelskie. Wyobraźmy sobie zrzut z kamery  monitoringu na komputerze z jakiejś ulicy w Czeskim Cieszynie, odpowiednie służby po kliknięciu w jedną z osób widocznych w kadrze od razu otrzymują garść podstawowych informacji: Szymon Brandys, lat 39, zamieszkały tu i tu, zatrudniony w „Głosie” itd. Niemożliwe? Przecież to już tak działa np. w Chinach.

***

Ogromnym wyzwaniem w kontekście rozbudowywania AI, korzystającej z sieci ogromnych centrów danych, jest pozyskiwanie energii. Ich rozbudowę w USA planuje OpenAI. Sam Altman, dyrektor generalny tej firmy, zwrócił się do administracji amerykańskiego prezydenta USA o pomoc w usprawnieniu procedur związanych z realizacją takich inwestycji. Jeden taki moloch potrzebuje 5 gigawatów mocy, w przeliczeniu na czeskie realia to 2,5 Temelína. Albo jeszcze inaczej: taka moc wystarczyłaby do zasilenia prawie 3 milionów domów (co odpowiada liczbie gospodarstw domowych w całej Polsce południowej) albo przygotowania 50 milionów kubków kawy naraz. Dodam tylko, że wg najnowszych danych źródła odnawialne stanowią tylko 12-13% globalnego zużycia energii pierwotnej. I jak to skomentować?

***

I jeszcze dziennikarstwo. Nasza praca się zmieni. Już się zmienia! Możliwe, że będą powstawały hybrydowe teksty tworzone częściowo przez ludzi, a częściowo przez AI. Będą też istniały media, w których nikt nie będzie czytał tekstów po AI. I te na pewno będą darmowe. Obroni się prawdziwe dziennikarstwo, ale za dziennikarza trzeba płacić więcej niż ok. 25 USD za miesięczną subskrypcję ChatGPT Plus, co wiąże się z wprowadzaniem treści płatnych w internecie. Dzięki narzędziom AI jednak większy nacisk, jako dziennikarz, będę mógł kłaść na same rozmowy z ludźmi i uzyskiwanie od nich informacji. Te zaś przeanalizuje i „obrobi” AI. I najważniejsze, co mocno podkreślał Koubský, rzetelne dziennikarstwo pozostanie kluczowym elementem demokracji.

***

Na koniec – przy okazji jubileuszu 80-lecia „Głosu” postanowiłem zapytać Chat GPT 4o, jaka jest przyszłość naszej gazety (bez doprecyzowania, podawania danych i dodatkowych zmiennych). Oto odpowiedź: „To nie tylko gazeta, ale symbol polskiej obecności na Zaolziu i głos tej społeczności. Jego przetrwanie zależy od zdolności adaptacji do współczesnych realiów, wsparcia finansowego, zainteresowania młodszych pokoleń i włączenia czytelników w tworzenie treści”. To już chyba wiemy, ale niech ten głos AI będzie też zachętą dla wszystkich czytelników do włączenia się w dyskusję na temat przyszłości „Głosu”. Piszcie do nas w każdej sprawie.



Może Cię zainteresować.