Zdaniem Chlup: Czechy czy Republika Czeska? | 27.11.2024
Wystarczy,
że w artykule lub poście „Głosu” pojawi się nazwa Czechy w znaczeniu całej
Republiki Czeskiej, od razu mobilizują się (głównie na Facebooku) przeciwnicy takiego
określenia.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Czeski Krumlow. Urokliwe miasteczko położone w Czechach, ale też i Reoublice Czeskiej. Fot. Pixabay
Doskonale
rozumiem czytelników z Zaolzia, dla których Czechy to tylko część państwa,
pokrywająca się z geograficzno-historyczną krainą czeską. Sama tu mieszkam od
urodzenia i też tak mam. Dlaczego zatem w redakcji stosujemy zamiennie określenia
Republika Czeska i Czechy? Odpowiedź jest prosta: ponieważ obie nazwy są
poprawne, a ta krótsza dodatkowo praktyczna. Zapraszam
Was, drodzy czytelnicy, do przeczytania tekstu, który teoretycznie mógłby się
pojawić na naszych łamach: „Republika Chorwacji, Republika Grecka, Królestwo
Hiszpanii i Republika Słowacka to najbardziej ulubione kierunki wakacyjne
mieszkańców Republiki Czeskiej i Rzeczypospolitej Polskiej. Turyści lubią także
spędzać wakacje w Arabskiej Republice Egiptu, Republice Portugalskiej oraz
Republice Tunezyjskiej. Studenci myślący o studiach w państwach anglojęzycznych
decydują się najczęściej na Republikę Irlandii, ponieważ po wyjściu
Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z Unii
Europejskiej studia w tym kraju są dla obywateli Republiki Czeskiej i
Rzeczypospolitej Polskiej zbyt drogie”.
I
jak, podobało się? Domyślam się, że niejednemu czytelnikowi podniosło się
ciśnienie.
Możemy
się krzywić, kiedy znajomi z prawego brzegu Olzy, udając się do Czeskiego
Cieszyna czy Karwiny, mówią: „Jedziemy do Czech”. Możemy przewracać oczami,
kiedy ktoś z Polski opowiada, że był we wschodnich Czechach, mając na myśli
Jabłonków, gdy my tymczasem widzimy oczyma wyobraźni Pardubice lub Náchod. W rzeczywistości
ów „niedouczony” Polak nie popełnia błędu ani nie neguje automatycznie
istnienia Zaolzia. Informuje jedynie, że przekracza granicę państwa czeskiego.
Kiedy
po 1989 roku zaczęło się mówić o podziale Czechosłowacji, zastanawiano się, jak
po czesku nazwać krótko nowe państwo. Przyjęto najprostsze rozwiązanie:
z Československa wycięto Česko. Początkowo krytykowany neologizm z biegiem lat się
upowszechnił.
Czesi
z przyczyn zrozumiałych czuli potrzebę rozróżnienia Czech (historycznej
krainy) od Czech (państwa). Polacy, z przyczyn tak samo zrozumiałych, jej
nie odczuwali. W efekcie Czechy to oficjalnie przyjęta krótka nazwa RC
zatwierdzona przez Komisję Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami RP.
Widnieje ona w „Urzędowym Wykazie Nazw Państw i terytoriów samodzielnych”,
który można darmowo pobrać po wejściu na stronę internetową komisji.
A
wracając do nazewnictwa używanego w „Głosie”, mogę zapewnić, że wszędzie tam,
gdzie ze względu na kontekst artykułu określenie Czechy mogłoby budzić
wątpliwość co do znaczenia, stosujemy zawsze pełną nazwę Republika Czeska bądź
jej skrót RC.