piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Sucha Górna: Z przedwojennej kroniki polskich strażaków  | 30.04.2022

W maju ubiegłego roku rozpoczęto remont kapitalny remizy strażackiej w Suchej Górnej. Wkrótce ma dobiec końca. Budynek został wzniesiony w latach 1935-1936 przez polską Ochotniczą Straż Pożarną. Przedwojenna kronika organizacji jest bogatym źródłem wiedzy o działalności strażaków, ale też o wydarzeniach we wsi i regionie.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Kartki z kroniki. Fot. DANUTA CHLUP

Prowadzona ręcznie kronika z lat 1923-1937 znajduje się od ubiegłego roku w karwińskim oddziale Archiwum Państwowego. Opisano w niej także wydarzenia z wcześniejszego okresu, od założenia organizacji w 1903 roku. Jest dostępna w wersji cyfrowej. Cały czas prowadzona była po polsku.

Ochotnicza Straż Pożarna (początkowo nazwa brzmiała Ochotnicza Straż Ogniowa) w Suchej Górnej została założona 9 sierpnia 1903 roku przez 27 osób, samych mężczyzn. Naczelnikiem został wybrany Rafael Firla, jego zastępcą Max Steinbauer. Sekretarzem został Albin Faja. Wśród członków zarządu pojawiają się nazwiska, które do dziś występują w Suchej Górnej lub okolicy: Paździora, Rzyman, Polok, Dostal, Bajger, Szeliga, Żurek.

Podczas I wojny światowej – wówczas nazywanej Wielką Wojną – zginęło czterech członków górnosuskiej OSP: Engelbert Plutnar, Franciszek Lisztwan, Karol Pastorek i Karol Paździora. W kronice odnotowano także ofiarę „czeskiego najazdu na Śląsk Cieszyński”, nauczyciela Karola Siwka.

Po wojnie i włączeniu części Ziemi Cieszyńskiej do Czechosłowacji OSP w Suchej Górnej weszła w 1921 roku w skład nowoutworzonego Związku Polskich Straży Pożarnych w Czechosłowacji.

Według danych statystycznych odnotowanych w kronice, w pierwszym ćwierćwieczu działalności (w latach 1903-1927) strażacy 79 razy wyjeżdżali do ognia. Najwięcej interwencji było w latach: 1904 (14), 1905 (12), 1913 (9). Były też lata, w tym o dziwo wojenne (1914-1918), kiedy nie było żadnych akcji gaśniczych.

Głównym zadaniem strażaków było ratowanie życia i mienia współobywateli, lecz Straż Pożarna była także organizacją niezwykle aktywną w życiu społecznym i kulturalnym gminy. Całą kartkę w kronice zajmuje opis obchodów 20-lecia jej założenia, które odbyły się w czerwcu 1923 roku. Młodsze pokolenie strażaków postanowiło wówczas sprawić niespodziankę działaczom – założycielom. Z gospody u Krzystka wyruszył wieczorem pochód z lampionami i muzyką na czele. Strażacy odwiedzali założycieli i wznosili toasty na ich cześć. Następnego dnia, 17 czerwca 1923 roku, od rana odbywały się huczne obchody z udziałem gościnnych delegacji oraz uroczystym nabożeństwem w miejscowym kościele.

„Potem przypięto na pierś każdemu Założycielowi z osobna wieniec laurowy, który zostanie dobrą pamiątką 20-letnim bojownikom Towarzystwa Straży Ogniowej” – odnotował kronikarz, który uroczystościom poświęcił aż trzy strony w kronice. Świętowano cały dzień – były pokazy strażackie z sikawkami, defilada, festyn (nie zrezygnowano z niego pomimo deszczu), wreszcie zabawa taneczna w Domu Robotniczym.

Cały artykuł w ostatnim, papierowym wydaniu gazety. 


Może Cię zainteresować.