Podróże małe i duże Jakuba Skałki: Odsiecz po cieszyńsku | 22.09.2023
„Venimus, vidimus et Deus vicit” – pisał Jan III
Sobieski w liście do papieża Innocentego XI, przesyłając wraz z nim haftowany
złotem sztandar, jeszcze niedawno powiewający majestatycznie nad namiotem
wezyra Kara Mustafy.
Ten tekst przeczytasz za 4 min.
Fot. ARC
Wiedeńskie
zwycięstwo polskiego oręża sprzed równo 340 lat historycy oceniają różnie. Zdarzają
się głosy, jakoby zawiązanie sojuszu z Habsburgami i zbrojne wystąpienie
przeciwko Turkom przyniosło Polakom więcej szkód niż korzyści. Nie sposób
odebrać mu wszakże roli historycznego symbolu; wśród doświadczeń postępującego upadku
Rzeczypospolitej, rozbiorów i nieudanych narodowowyzwoleńczych zrywów wspomnienie
Wiednia ocierało łzy, przypominając o niegdysiejszej potędze. W jednych budziło
poczucie nostalgii, dla innych stanowiło niepodważalny argument w narodowych
przepychankach. Patrzcie, oto my, Polacy, uratowaliśmy was przez osmańskim
najeźdźcą! Obroniliśmy Europę i ces
Do końca pozostało 80% artykułu.
Jeżeli jesteś zainteresowany dostępem do strefy PREMIUM, załóż konto i wybierz jeden z pięciu dostępnych pakietów. Miesięczny dostęp tylko 49 CZK! Wypróbuj jeszcze dziś.
Chcete li pokračovat ve čtení článku, založte si účet a vyberte si jeden z pěti balíčků. Měsícní předplatné jen za 49 Kč! Vyzkoušejte ještě dnes.