środa, 24 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Ostrawska organizacja to prawdziwa dłoń otwarta na życie  | 10.01.2022

Organizacja pożytku publicznego „Dlaň životu” („Dłoń dla życia”) urzeczywistnia ideę ochrony życia poczętego. Nie wychodzi na ulice z transparentami, nie prowadzi kampanii politycznej na rzecz zakazu aborcji. Poprzez konkretne działania pomaga kobietom, które znalazły się w trudnej sytuacji w związku z niespodziewaną ciążą.

Ten tekst przeczytasz za 8 min.
Marcela Holeňowa pokazuje wózek, który otrzyma matka w trudnej sytuacji finansowej. Fot. DANUTA CHLUP

Założycielem organizacji jest Fundacja „Betlém nenarozeným” („Betlejem dla nienarodzonych”). Fundacja wyremontowała dawny pensjonat w Hamrach koło Hlinska w województwie pardubickim i zaadaptowała go na schronisko dla ciężarnych kobiet w trudnej sytuacji. Utrzymuje go i wspiera finansowo projekty „Dłoni dla życia”. Siedziba obu organizacji znajduje się w centrum Ostrawy. 
 
– Do naszych projektów należy usługa społeczna, którą jest prowadzenie schroniska dla ciężarnych w trudnej sytuacji, a także poradnia „Droga przez ciążę” i inne działania, które powstały w odpowiedzi na potrzeby matek zakwaterowanych w schronisku. Stopniowo dochodziliśmy do tego, czego potrzebują – mówi dyrektorka Marcela Holeňowa.
 
– Kobiety te są w sytuacji, kiedy potrzebują wsparcia społecznego i emocjonalnego. Do częstych problemów należą nierozwiązane sytuacje rodzinne, długi, rozstania z partnerami. Dlatego powstał projekt „Droga macierzyństwa”, w ramach którego prowadzimy terapię indywidualną i grupową, wideotrening relacji z dzieckiem, kobiety uczą się gospodarowania pieniędzmi, opieki nad dzieckiem. Matki przebywające w schronisku mają możliwość wykonywania różnych prac pomocniczych w ramach zatrudnienia treningowego, na przykład w zakresie pielęgnacji ogrodu.

Dom dla przyszłych matek 
Schronisko dla matek leży stosunkowo daleko od Ostrawy. Marcela Holeňowa wyjaśnia przyczyny: – Nieruchomość tę zaproponowała Fundacji „Betlejem dla nienarodzonych” inna organizacja, która nie miała środków na remont. My ich także nie mieliśmy, ale zdarzył się cud – uśmiecha się. – Zdewastowany były pensjonat wyremontowali wolontariusze z pomocą kilku firm, koszty w całości pokryli darczyńcy. W 2008 roku schronisko rozpoczęło działalność. Pomoc znalazło w nim już 181 kobiet i 247 dzieci. 
 
Według pierwotnego zamiaru miał to być dom pod tajnym adresem dla kobiet, które były ofiarami przemocy domowej. Okazało się jednak, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ taka placówka na wsi siłą rzeczy nie pozostanie anonimowa. Do tego celu lepiej się nadają anonimowe mieszkania w miastach.
 
– Działalność naszego schroniska nie ogranicza się do regionu, w którym się znajduje. Umożliwia zakwaterowanie ciężarnym z całego kraju. Zapewnia azyl kobietom, które chcą donosić ciążę i urodzić dziecko, ale nie mają się gdzie podziać, brakuje im środków finansowych i zaplecza rodzinnego – tłumaczy dyrektorka. – Nasza placówka ma kameralny charakter, składa się z siedmiu pokoi dla siedmiu mam i ich dzieci. To umożliwia nam indywidualną pracę z matkami, które są otwarte na naszą pomoc. Możemy przyjąć kobietę w dowolnym okresie ciąży. W schronisku może zostać do pierwszych urodzin dziecka. W wyjątkowych sytuacjach możliwe jest przedłużenie pobytu. 
 
Pracownice schroniska pomagają matkom znaleźć mieszkanie, załatwić zasiłki, uczą je opieki nad dzieckiem. Niektóre kobiety także po odejściu ze schroniska pozostają z nimi w kontakcie, szukają u nich wsparcia. Zwłaszcza te, które nie mają nikogo do pomocy. Nie mogą liczyć ani na partnera, ani na rodziców czy innych krewnych.

Po radę, wsparcie i motywację
Do ostrawskiej poradni „Droga przez ciążę” przychodzą kobiety, które zaskoczyła niespodziewana i niechciana ciąża. Często zastanawiają się nad aborcją. O poradni dowiadują się z Internetu, na wydziałach opieki społecznej magistratów, od wolontariuszy lub matek, które korzystały już z usług „Dłoni dla życia”.
 
– Pewnego razu do poradni przyszła kobieta z dwuletnim chłopczykiem i ciężarną koleżanką. Pracownica poradni ją kojarzyła. Okazało się, że w przeszłości była naszą klientką. Mówiła, że początkowo nie chciała dziecka, ale teraz się cieszy, że je ma. I przyprowadziła koleżankę, która także potrzebowała pomocy – opowiada Holeňowa. 
Poradnia przy ul. Sokolskiej oferuje ładne i przytulne zaplecze do rozmów i konsultacji.
 
– Kobiecie, która do nas przyjdzie, ponieważ zaskoczyła ją ciąża, oferujemy przede wszystkim czas i neutralne miejsce, aby ją wysłuchać. Wiele decyzji podejmowanych jest na gorąco, pod presją emocji i okoliczności, dlatego ważne jest stworzenie dystansu. Matka sama musi podjąć ostateczną decyzję, my szukamy razem z nią alternatywnych rozwiązań. – I o to właśnie chodziło założycielom fundacji, aby zrobić przynajmniej mały krok w kierunku ochrony życia poczętego – opisuje dyrektorka. I przytacza kolejny konkretny przykład:
 
– Przed laty zwróciła się do nas kobieta, która była zdecydowana na usunięcie płodu. Jej partner, narkoman, miał jej przysłać pieniądze na zabieg. Nie zrobił tego i ona nie zdążyła pójść na aborcję w dozwolonym przez ustawę terminie. Rodzice wyrzucili ją z domu. Zdecydowała się, że da dziecko do adopcji. Przyjęliśmy ją, kiedy była jeszcze w ciąży, do naszego schroniska. Przebywając w nim, pomagała innym matkom kąpać niemowlęta, opiekować się nimi i w końcu, prawdopodobnie pod wpływem tego, że otoczona była matkami z dziećmi, zdecydowała się po porodzie, że nie odda dziewczynki. Pogodziła się z rodzicami, którzy zaproponowali jej pomoc. Jej córka ma dzisiaj już chyba z dziesięć lat. 
 
Pomocy szukają w większości kobiety ze środowisk słabszych społecznie, ale są też wyjątki. Do schroniska trafiła na przykład kobieta z dobrze usytuowanej rodziny, niestety jej mąż stosował wobec niej przemoc. W schronisku kobieta znalazła azyl, zmobilizowała się do zmiany w życiu. Znalazła pracę i opiekuje się dzieckiem.
– Nie wszystkie historie mają szczęśliwe zakończenie, wiele zależy od decyzji podjętych przez matki. Pomimo to oferowanie pomocy i mówienie o możliwościach wsparcia dzieci nienarodzonych ma sens – przekonuje Holeňowa. 
 
„Dłoń dla życia” organizuje w Ostrawie prelekcje specjalistów na tematy związane z ciążą, opieką nad dzieckiem i tym podobnie. Przyszłym matkom może zapewnić także bezpłatną konsultację z doulą. Matki w trudnej sytuacji finansowej otrzymają ubrania i potrzeby dla dziecka do szóstego miesiąca wieku, mogą wypożyczyć wózek. Rzeczy te, w większości używane, pochodzą od darczyńców.
 
– Dobrą formą wsparcia dla ciężarnych i mam z małymi dziećmi są spotkania z matkami, które dzielą się doświadczeniami i pokazują innym kobietom, że można poradzić sobie także w trudnych sytuacjach, na przykład z wychowaniem większej liczby dzieci, dziecka niepełnosprawnego i tym podobnie – podkreśla Marcela Holeňová. – Mieliśmy tu na przykład matkę, która opiekuje się dzieckiem z autyzmem czy też matkę pięciorga dzieci, z których jedno jest niepełnosprawne. Również wolontariuszki pomagające w poradni mogą być wsparciem dla kobiet, które się boją, że nie podołają wychowaniu niespodziewanego dziecka.

Jak można wesprzeć „Dłoń dla życia”?
❤ Dary finansowe: informacje znajdują się na www.dlanzivotu.cz oraz www.nfbetlem.cz. Do końca stycznia przebiega kampania „Szczodry dar dla betlejemskich dzieci”.
 
❤ Pomoc materialna: ubrania i potrzeby dla niemowląt w wieku 0-6 miesięcy, wózki 
 
❤ Wolontariat: w Ostrawie można się włączyć do wspólnego tworzenia upominków. Dochód z ich sprzedaży przeznaczony jest na prowadzenie schroniska.
 
❤ Urlop w domu w Hamrach koło Hlinska. Budynek znajduje się w spokojnym miejscu, w otoczeniu pięknej przyrody, na obrzeżach Wysoczyzny. Do zakwaterowania gości służą dwa pokoje z osobnym wejściem. Opłaty za noclegi przeznaczone są na pomoc schronisku.







Może Cię zainteresować.