30 września 1938. Pół roku po upokarzającym Litwę ultimatum, Polska wymusza uległość Pragi w sprawie Zaolzia. Chce pokazać Europie swoją moc.
W ślad za skutecznymi aneksjami III Rzeszy wobec Austrii i Czechosłowacji, władze II RP postanawiają skorzystać z aury stanowczej polityki między narodami. W marcu 1938 incydent na granicy z Litwą staje się pretekstem do złamania jej oporu wobec nawiązania stosunków dyplomatycznych z Polską. Wojsko manifestuje gotowość do interwencji, lecz litewskiej granicy nie przekracza. Na początku października natomiast Rzeczpospolita odbiera Zaolzie wprowadzając tam armię.
Uległość Litwy i Czechosłowacji wzmacnia w kraju złudne poczucie mocarstwowości. Propaganda rządzącej sanacji przekonuje Polaków, że ich państwo potrafi nie tylko radzić sobie z narastającymi konfliktami wewnętrznymi, ale otwiera się na dalsze podboje. Liczebność członków Ligi Morskiej i Kolonialnej, żądających kolonii zamorskich, zbliża się do miliona.
Z komunikatu Polskiej Agencji Telegraficznej
W nocy 10/11 marca, (...) na odcinku Marcinkańce granicy polsko-litewskiej, (...) patrol KOP (Korpusu Ochrony Pogranicza) spostrzegł na terytorium Polski dwóch osobników, którzy właśnie przekroczyli nielegalnie granicę. Kiedy patrol wezwał ich do zatrzymania się, osobnicy zaczęli uciekać – jeden w głąb terytorium polskiego, drugi w kierunku terytorium litewskiego. Dowódca patrolu zaczął ścigać pierwszego, gdy drugi był ścigany przez żołnierza Stanisława Serafima. Ten ostatni zbłądził w ciemności i znalazł się po drugiej stronie granicy, gdzie w odległości 3 metrów od linii granicznej został ostrzelany przez (...) policję litewską. Żołnierz Serafim zmarł.
Warszawa, 11 marca 1938 („Gazeta Polska”, 13 marca 1938)
Michał Römer, prawnik, rektor Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie, Polak z pochodzenia, w dzienniku
Sytuacja polityczna, w jakiej się znalazła Litwa, nie jest dobra. Zabór Austrii przez Hitlera (Anschluss, 12 marca) podniecił i rozpętał wszelkie pożądania zaborcze. Rozzuchwalił apetyty i poczucie bezkarności gwałtu. Że może to działać na Polskę i na te w niej czynniki, które mają dosyć „krnąbrności” Litwy i chciałyby z nią skończyć metodami faktów dokonanych – to pewne. (…) Nastroje agresywne, narastające w atmosferze europejskiej – (…) są zaraźliwe.
Kowno, 15 marca 1938 (Michał Römer, „Dziennik”, Biblioteka Akademii Nauk Litwy w Wilnie)
Z noty ultymatywnej rządu polskiego do rządu Litwy
Rząd polski oświadcza (…), że za jedyne załatwienie, odpowiadające powadze sytuacji, uważa natychmiastowe nawiązanie normalnych stosunków dyplomatycznych, bez żadnych conditions préalables (warunków wstępnych). Jest to jedyna droga do uregulowania spraw sąsiedzkich dla każdego rządu, który jest ożywiony rzeczywiście dobrą wolą uniknięcia niebezpiecznych dla pokoju wydarzeń. (…)
Rząd polski pozostawia rządowi litewskiemu 48 godzin dla przyjęcia powyższej propozycji. (…) Powyższa propozycja nie może być przedmiotem dyskusji ani co do formy, ani co do treści.
Warszawa, 17 marca 1938 („Polskie Dokumenty Dyplomatyczne 1938”, Warszawa 2007)
Z informacji w wileńskim „Słowie”
Na placu Marszałka Piłsudskiego zgromadził się kilkunastotysięczny tłum, podzielony na cały szereg organizacji, z wielką ilością sztandarów i transparentów (…): „Ukarać zbrodniarzy litewskich!”, „Serce Polski – to Wilno”, „Marszałku Śmigły, prowadź nas na Kowno!”, „Niech żyje unia Litwy z Polską!”, „Zmusić Kowno do uregulowania stosunków polsko-litewskich”.
Warszawa, 17 marca 1938 („Słowo”, 18 marca 1938)
Michał Römer w dzienniku
Przyjęcie przez Litwę żądań ultymatywnych polskich nie jest niczym innym, jak załamaniem całej dotychczasowej polityki narodowej litewskiej. (…) Jest w tym i obraza, i upokorzenie, i rozterka głęboka rozdroża, i przeczucia oraz reminiscencja historyczna Unii Lubelskiej.
Kowno, 20 marca 1938 („Michał Römer, „Dziennik”)
Z ultimatum rządu RP wobec rządu Czechosłowacji
Rząd polski widzi się zmuszony żądać w sposób najbardziej kategoryczny (...): natychmiastowego ustąpienia oddziałów wojskowych i policyjnych z terytorium (Zaolzia) (...) i oddania w sposób ostateczny wspomnianego terytorium polskim władzom wojskowym.
Praga, 30 września 1938 (Monachium 1938. Polskie dokumenty dyplomatyczne, Warszawa 1985)
Z komunikatu Polskiej Agencji Telegraficznej
Nota polska (...) została dziś przyjęta w całej rozciągłości przez rząd republiki czesko-słowackiej. Stosownie do brzmienia noty polskiej, rejon Cieszyna zostanie przekazany władzom wojskowym polskim do godziny 14.00 w ciągu dnia 2 października 1938. Ewakuacja i przekazanie polskim władzom wojskowym reszty powiatu cieszyńskiego i powiatu frysztackiego dokonane zostaną w ciągu dziesięciu dni.
Warszawa, 1 października 1938 („Nowy Dziennik”, 2 października 1938)
Z informacji w „Myśli Narodowej”
Stał się fakt radosny: (...) powiększyliśmy granice Rzeczypospolitej. (...) Zdobyliśmy się na krok wybiegający poza ideę wyłączną obrony, krok o charakterze ekspansywnym. Znaczenie więc moralne i materialne zajęcia Śląska jest duże – fakt ten nie może pozostać bez następstw w dalszym biegu naszej polityki zagranicznej.
Warszawa, 9 października 1938 („Myśl Narodowa” nr 44/1938)