środa, 12 listopada 2025
Imieniny: PL: Konrada, Renaty, Witolda| CZ: Benedikt
Glos Live
/
Nahoru

O mieście, którego nie ma. Ciekawa prelekcja o starej Karwinie | 23.09.2025

Ten temat przyciąga tłumy. W niedzielę w Domu PZKO w Piotrowicach został zorganizowany pokaz zdjęć z komentarzem pn. „Karwina, której już nie ma”. Sala z trudem pomieściła wszystkich zainteresowanych. Większość tworzyli jej dawni mieszkańcy.

Ten tekst przeczytasz za 4 min.
Jan Polakovič ze swoją książką. Fot. Beata Schönwald

Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy Jolanty Janusz, odpowiedzialnej za sprawy kultury w Miejscowym Kole PZKO w Piotrowicach. W starej Karwinie mieszkała tylko przez pierwsze dwa lata, resztę życia spędziła w Zawadzie. – W domu jednak dużo mówiło się na ten temat. Z mamą często chodziłyśmy na spacery po starej Karwinie, a ona wspominała: „Tu mieszkał pradziadek Małecki, a tu siedzieliśmy z ciocią Helką”. Stwierdziłam, że chciałabym wiedzieć coś więcej. Tak zrodził się pomysł zorganizowania tej prelekcji – przyznała.

Jej uczestnicy dowiedzieli się nie tylko coś więcej, ale wręcz bardzo wiele. Fotografie miasta zdewastowanego przez wydobycie węgla kamiennego prezentowali Jan Polakovič, autor wydanej niedawno książki pt. „Fenomen Stara Karwina”, oraz znający niemal każdy jego zakątek Zbyszek Śmieja z MK PZKO Karwina-Nowe Miasto.

– Moja rodzina nie ma w starej Karwinie swoich korzeni, rodzice przyjechali tutaj za pracą. Kiedy miałem 15 lat, wpadło mi w ręce kilka książek o starej Karwinie. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że leżała ona zupełnie gdzie indziej niż obecna. To mnie zafascynowało. Zacząłem zbierać fotografie, książki, publikacje, wszystko, co wiązało się z tym tematem. W 2008 roku wyruszyłem w teren, robiłem zdjęcia, a potem zacząłem odwiedzać też ludzi, którzy pamiętali te czasy – mówił 33-letni Jan Polakovič, współzałożyciel stowarzyszenia „Stara Karwina” oraz przewodnik po krzywym kościele.

Aby wprowadzić publiczność w odpowiedni nastrój, prezes piotrowickiego koła PZKO Bogdana Najder przeczytała fragment „Czarnej Julki” Gustawa Morcinka o tym, jak Pan Bóg stworzył Karwinę. W czasie spotkania Jan Polakovič pokazywał zarówno zdjęcia pochodzące z początku XX wieku, z jego lat 50. i 60, kiedy rozpoczęła się stopniowa zagłada miasta, jak i te przedstawiające stan obecny.

Bogdana Najder przeczytała fragment z „Czarnej Julki” Gustawa Morcinka. Fot. Beata Schönwald

Rozpoczął od znanego wszystkim i istniejącego do dziś krzywego kościoła, który stał kiedyś na wzgórzu i miał wieżyczkę. Przypomniał, że chociaż w 1992 roku miał zostać zburzony, uratował go ks. Ernest Dostal i w dwa lata później rozpoczęto jego remont. Dzięki temu stoi do dziś. Tych reliktów przeszłości pozostało jeszcze kilka, jak cmentarze, kapliczki czy kopalnie, których na terenie Karwiny działało aż siedem.

Jednak większość zabudowań pozostała już tylko na starych zdjęciach, jak piękny budynek ratusza, olbrzymi kościół św. Henryka, przypominający zamki na Loarze zamek Solca z 80-hektarowym ogrodem, browar czy polski dom katolicki „Praca”. Była mowa też o szkołach – polskich i czeskich, o niedługim życiu wybudowanej w 1951 roku przy rondzie na Hawierzów i Ostrawę nowoczesnej „wydziałówce”, której dyrektorem był Ernest Sembol, ale też o szkołach przy dzisiejszym krzywym kościele, na Meksyku czy Sowińcu. Oglądano zdjęcia gospód, sklepów, zakładów usługowych, przychodni lekarskich, okazałych domów urzędniczych oraz kolonii górniczych, których na terenie miasta było czterdzieści sześć.

Zbyszek Śmieja opowiadał o tym, jak wyglądało mieszkanie w takiej kolonii, a autor książki „Fenomen Stara Karwina” dokumentował jego słowa zdjęciami kuchni, pokoju, podwórka i ogrodu będącego wizytówką każdej ówczesnej gospodyni. Na zakończenie pokazał zestawienie map fotograficznych z 1947 roku i ze współczesności.

W niedzielę do Piotrowic zjechali ludzie z różnych stron Zaolzia – od Czeskiego Cieszyna po Bogumin. Ci pochodzący ze starej Karwiny rozpoznawali poszczególne budowle oraz dzielili się swoimi wspomnieniami. Mowa była też o inicjatywach, mających zachować pamięć o tym mieście.



Może Cię zainteresować.